Igor Janke Igor Janke
115
BLOG

Kasa dla partii - kto o co gra?

Igor Janke Igor Janke Polityka Obserwuj notkę 49

Sprawa finansowania partii politycznych jest dziś jednym z podstawowych problemów, bez rozwiązania których trudno liczyć na polepszenie jakości naszej polityki. Scena jest dziś zablokowana przez dwie potężne organizacje – Platformę i PiS, które dysponują ogromnymi pieniędzmi i prawie żadnymi ograniczeniami co do sposobu ich wydawania.

 

Skutek jest taki, że cała gra toczy się wyłącznie o utrzymanie status quo. A utrzymać można to najłatwiej za pomocą rozmaitych sztuczek piarowsko-reklamowych, co skutecznie uprawiają obie strony. Obie partie stworzyły oligarchiczne organizacje, w której wszystko zależy od jednej-dwóch osób, i w których najmniej liczy się praca merytoryczna a najbardziej dobry układ z szefem (szefami) i ew jakieś zalety z dziedziny PR.

 

Widać to doskonale po tym jak układane były listy wyborcze do europarlamentu. Pracowici i kompetentni politycy bardzo często tracili miejsca na rzecz celebrytów. Bo dziś liczy się przede wszystkim marketing a nie program i kompetencja. Polityka bardzo przez to psieje, co widać też po jakości rządów Platformy.

 

Ponieważ wczoraj w sprawie finansowania coś drgnęło, a jednocześnie mieliśmy do czynienia z oceanem demagogii, warto rozszyfrować kto w co grał i po co.

Platforma – domagając się zniesienia finansowania chciała osiągnąć dwa cele. Po pierwsze pokazać jaka jest wspaniała i skromna. Po drugie – co ważniejsze – doprowadzić do sytuacji, w której ma olbrzymią przewagą nad konkurentami. Bo prawdopodobnie zgromadzone środki, które pozwolą jej przeżyć kilka kampanii. Bo w walce o pieniądz u zwolenników , sympatyków czy tych którzy mogą mieć interes we wspieraniu Platformy zdystansuje innych, zwłaszcza PiS.

PiS - domagał się pozostawienia tego co jest, bo dotychczasowy system betonował gigantyczną przewagę dwóch największych partii nad innymi i betonował scenę blokując wejście na nią potencjalnym konkurentom.

SLD – proponując te poprawkę, która przeszła, wygrał najwięcej, bo zmniejszył różnice w dotacjach pomiędzy Sojuszem a dwoma głównymi graczami.

Polska XXI – chcąc likwidacji finansowania -  chciała ten dystans W jej przypadku dużo większy) zmniejszyć jeszcze bardziej.

 

O to mniej więcej chodziło, a to co słyszeliśmy  z trybuny sejmowej, było oceanem demagogii i wciskaniem ciemnoty ludowi ciemnemu.

 

Jak być powinno z tym finansowaniem? Finansowanie jest potrzebne, bo za darmo można robić podwórkową, amatorską polityka. Politycy musza mieć kasę dla ekspertów, dla zaplecza programowego, prawników, ekonomistów itp.

Najważniejsze jednak jest to, aby partie były zmuszone wydawać pieniądze właśnie na prace programowe a nie na prace reklamowe. Spoty telewizyjne powinny być całkowicie zakazane. A bezpłatny czas telewizyjny powinien być przeznaczany przede wszystkim na debaty merytoryczne a nie na reklamówki robione za nasze pieniądze

 

Pieniądze oczywiście musza iść z budżetu, bo tylko to jako tako, zabezpiecza przez lewym finansowaniem i zmniejsza ryzyko korupcji. I tylko dobrze wymyślony system finansowania może dać możliwość stworzenia w miarę równe szanse dla wszystkich.

 

Zmiana, do której doszło w piątek idzie w dobrym kierunku ale jest połowicza i wynika z przypadku i chaosu a nie z przemyślenia problemu.

 

 

 

 

Igor Janke
O mnie Igor Janke

Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Polityka