jan mak jan mak
1723
BLOG

"Chyba żartujesz, Richard?" – postulat w sprawie "mowy nienawiści"

jan mak jan mak Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 55

Tytuł nawiązuje do informacji Salon24 news na temat wywiadu udzielonego telewizji CNN przez premiera. A także do notki Partisan Gardening. Ale zacznę od spotkania premiera z szefami klubów parlamentarnych.

Każdy kto szczerze chciałby obniżenia temperatury sporu politycznego w Polsce, i konsensusu w sprawie zwalczania "mowy nienawiści" (po obu stronach), musiał przyjąć to spotkanie i jego rezultaty co najmniej z umiarkowankowaną sympatią. Info o tym spotkaniu w "Salon 24 news" (który, co warto odnotować, wyrasta pomału na najbardziej obiektywne i wyważone źródło informacji w necie) można znaleźć tutaj. Oprócz wyciągnięcia ręki i zgody na pewne postulaty opozycji, najważniejszym rezultatem tego spotkania jest sam fakt uczynienia pierwszego kroku w otwarciu pola do współpracy rządu z opozycją, przynajmniej w pewnych sprawach, i szansy na polepszenie standardów pracy parlamentu. To, że nawet PO-KO nie odmówiło udziału w spotkaniu jest znamienne i stwarza jakieś nadzieje.

Po spotkaniu odbyła się na ten temat debata polityków w TVP Info – ze wszystkich partii, oprócz PO, które postanowiło sobie strzelić w kolano i tymczasowo bojkotować TVP. Nie wiem, czy to właśnie nieobecność PO spowodowała, że debata była rzeczowa i kulturalna, i nikt do nikogo nie chlapnął żadną "mową nienawiści". Okazuje się, że koalicja rządowa i opozycja mogą różnić się pięknie. 

Zrobiłem mały "research" i stwierdziłem, że wszystkie media telewizyjne i internetowe pozytywnie odnotowały spotkanie u premiera i jego gest, za wyjątkiem TVN – które usiłowało przekonać swoich widzów, że nic z tego nie wynika, bo Jacek Kurski nadal pozostaje nieodwołany. Jeśli potraktować reakcję na to spotkanie jak papierek lakmusowy, to tylko w przypadku TVN zabarwił on się na czerwono (wskazując na kwasy lub prawdziwe barwy – jak kto woli).

Regularnie spotykam się z komentarzami, które rozpoznaję jako dokładne powtarzanie narracji serwowanej przez TVN, i zawsze mam kłopot z tym, jak na taki komentarz odpowiedzieć. Tłumaczenie od zera, że rzeczywistość jest zupełnie inna, i że jest to tylko narracja budowana w sprzeczności z podstawowymi faktami wydaje się jałowe, a z punktu widzenia retoryki – przeciwskuteczne. Gdy jakiś polityk w gorącej debacie posłuży się taką czy inną pałką propagandową, to próby wyjaśniania od zera, że to co powiedział jest sprzeczne z faktami, sprawiają wrażenie "plątania się", a nie skutecznego kontrargumentu. Takie są prawa retoryki. Natomiast wyrażenie jakiejkolwiek opinii o poziomie intelektualnym komentarza prowokuje od razu wejście na ścieżkę "mowy nienawiści", więc może i samo jest już mową nienawiści? – bo zgadnij tu kto zaczął, czyli typowy dylemat "jajko czy kura"?

I oto Partisan Gardening znalazł właściwą odpowiedź z punktu widzenia retorycznej skuteczności. Jednemu z komentatorów odpowiedział: Chyba żartujesz, Richard! 

Miło, z uśmiechem i w sedno. Coś w stylu Sowińca, ale bardziej znaczące. Zamierzam zapożyczyć ten patent. Niektórzy komentatorzy mogą się spodziewać ode mnie takiej właśnie odpowiedzi (ewentualnie z odesłaniem do tej notki wyjaśniającej jej znaczenie). Polityków wszelkich opcji zachęcam do używania tej frazy, w sytuacji gdy opadają ręce i chciałoby się powiedzieć coś niegrzecznego o poziomie argumentacji interlokutora. To taka moja mała glossa do problemu zwalczania "mowy nienawiści". 


image

jan mak
O mnie jan mak

Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura