Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
541
BLOG

Matka Polka, ojciec Niemiec, dziecko nikt

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Rozmaitości Obserwuj notkę 4
   1.Dantejskie sceny, sfilmowane telefonem komórkowym. Rośli policjanci wyrywają 11-letnią dziewczynkę,,przytuloną do matki, a następnie krzyczące i wierzgające nogami dziecko wlokądo samochodu, żeby je oddać w ręce ojca.
 
   Bo 10-letnia Paula (imię zmienione) ni stąd ni zowąd, decyzją sądu rodzinnego została odebrana matce niczym worek kartofli i przyznana pod opiekę ojcu, niemieckiemu przedsiębiorcy.
 
   Ojciec Pauli jest nie tylko rzutkim biznesmenem, ale też hojnym sponsorem wielu instytucji państwowych, czy zaskarbia sobie ich wdzięczność.
 
   2. Matka Pauli wychowywała ją samotnie od urodzenia. Ojciec – niemiecki biznesmen, prowadzący interesy w Polsce, przez lata nie interesował się córką i toczył z matką dziewczyn ki spory o wysokość alimentów. Postanowił się nią zainteresować córką, gdy ta skończyłą 10 lat i gdy miał dość wygórowanych jego zdaniem roszczeń matki o alimenty.
 
   Wtedy ob udziły się w nim ojcowskie uczucia i zażądał, żeby córka oddana pod jego opiekę. Sąd rodzinny błyskawicznie poszedł mu na rękę i zawyrokował: córka ma teraz mieszkać z ojcem. .
 
   3. Matka Pauli, pani Ewa (imię tez zmienione) jest niezrównoważona psychicznie. Ma osobowość maniakalną, jest osoba agresywną i za wszelką cenę dążącą do postawienia na swoim. Taką opinię wydał o pani Ewie uczony psycholog. Wydał tę opinię zaocznie, na podstawie analizy pism kierowanych przez panią Ewę do sądu. Samej pacjentki nie tyylko nie badał, ale nawet nie widział jej na oczy..
 
   Jego opinia wystarczyła jednak sądowi, żeby pani Ewie odebrać ukochane dziecko.
 
   Źle napisałem. Ta opinia wystarczyła sądowi, żeby zabrać dziecku jego ukochaną matkę.
 
   4. Paula została zabrana ze szkoły i przewieziona do willi ojca. Teraz mieszka z ojcem i jego konkubiną. Nie chodzi do szkoły – niemiecki tatuś załatwił jej indywidualny tok nauki w domu. Poradnia Psychologiczna ponoś wyda ła opinię bez jakiejkolwiek rozmowy z dzieckiem. Nie wiadomo na jakiej podstawie, bo taki tok przewidziany jest dla dzieci chorych, a Paula jest zdrowa jak rydz, a przynajmniej była.
 
   Teraz Paula nie wychodzi z domu i nie ma łączności z nikim. Nie ma telefonu komórkowego, nie ma internetu, a matka od prawie roku nie ma z nią kontaktu, mimo że nikt nie pozbawił jej praw rodzicielskich.
 
   Wszystko dzieje się w Polsce, ale Matka Polka nie ma do dziewczynki żadnego dostępu. Jej Panem i władcą pozostaje teraz jeju niemiecki ojciec, bo tak orzekł polski sąśd.
 
   5. Na filmie jest utrwalona taka scena, gdy matka próbuje się skontaktować z zamkniętą w domu ojca córką. Prosi o pomoc policjanta. Policjant wchodzi do środka , sprawdza – córka jest w domu, słyszy głos matki i płacze. Policjant potwierdza to wyraźnie - dziecko płacze i chce do matki. Ale policjant rozkłada bezradnie ręce – cóż, nie pierwszy raz dziecko płacze, ale jemu nic do tego. On nie jest od zajmowania się dziecięcym płaczem. 
 
   6. Polska jest państwem prawa, nad którego przestrzeganiem czuwają sądy. I to państwo prawa wyrywa 10-letnie dziecko matce, żeby je oddać nieznanemu wcześniej ojcu. To państwo prawa nie interesuje się, dlaczego dziecko nie chodzi do szkoły, dlaczego nie ma od roku kontaktu z matką, dlaczego nie wolno mu utrzymywac kontaktów towarzyskich, dlaczego nie ma kontaktu ze światem.
 
   Niemiecki ojciec robi w Polsce ze swoim dzieckiem co chce.
 
   7. Za panią Ewą mrem stająjej sąsiedzi – jest dobrą matką, dziecko było  kochane i szczęśliwe. Obcy ludzie nie mogą pojąć, jak można była zabrać matce jej córkę... - nie, inaczej... jak można było pozbawić córkę jej matki!
 
   Murem stają za nią rodzice dzieci, z którymi Paula chodziła do jednej klasy (dziś już nie chodzi), piszą petycje i nie mogą pojąć dlaczego dziewczynkę zabrano od kochającej ją matki.
 
   8. Konstytucja Rzeczypospolite, a także uchwalona z inicjatywy Polski Konwencja Praw Dziecka ONZ stanowią, że zanim cokolwiek postanowi się o losie dziecka, należy najpierw je wysłuchać, chyba, żed nie jest jeszcze w stanie powiedzieć, czego chce. Paula miała 10 lat, teraz ma 11 i wie czego chce – chce być z kochającą matką. Nikt jej nie wysłuchał. Pierwsze przesłuchanie z udziałem psychologa w tzw. błękitnym pokoju odbyło się po 8 miesiącach od wyrwania dziewczynki z rąk matki...
 
   9. Gdy tabun kuratorów i policjantów siłą wyrywał przerażoną Paulę z matczynych rok, żeby ją odwieźć do niemieckiego ojca., matka próbowała do tego nie dopuścić Na filmie z telefonu komórkowego widać, że dziewczynka trzyma się kurczowo matki, a rośli jak dęby policjanci wyrywają ją z matczynych objęć. .
            
   W następstwie tego zajścia pani Ewa został oskarżona o stawianie czynnego oporu władzy, sprawa toczy się przed sądem.
            
   Gdy po wyrwaniu dziecka z jej rąk, zrozpaczona pani Ewa upadła na chodnik, podwinęła się jej spódnica, odsłaniając zbyt wiele.
            
   Została za to oskarżona o obrazę moralności publicznej.
 
   I wszystko to dzieje się, w Polsce, państwie prawa!
 
   10. Właśnie przelatuję nad Berlinem i tak sobie myślę.- czy tam, 10 kilometrów pode mną,  w Niemczech, coś takiego byłoby możliwe. Niemiecki sąd, niemiecka policja,  niemieccy kuratorzy wyrywają siłą dziecko z rąk Matki Niemki, żeby je oddać pod opiekę polskiemu ojcu,...
 
   Nie, to jest możliwe tylko w Polsce....

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości