Sitwa może jeszcze raz iść do Sowy, najeść się, napić i wybełkotać – żaden ch... nie ruszy nas z posad. Ale naród pamięta...
Wciąż jeszcze za mało kompromitacji, za mało afer, za mało kłamstw, bezczelności i cynizmu.
Rząd trwa i trwa mać. Nie dało się ruszyć z posad tej gnijącej bryły świata.
Ani jeden włos nie spadł z ani jednego bezczelnego łba.
Sitwa może znowu pójść do restauracji Sowy, najeść się, napić i wybełkotać – mamy to w d..., żaden ch... nie ruszy nas z posad. Po czym zapłacić kartą służbową.
Ale do czasu. Spisane zostały czyny i rozmowy. Nie tylko poeta, ale i naród pamięta...
Inne tematy w dziale Polityka