Angela Merkel powinna jeszcze pamiętać Putina w Berlinie...
Polski nie wzięli do mińskiego, stołu, ale wciąż jesteśmy w europejskiej grze, tyle tylko, że jako karta, nie jako gracz. Nie wzięli nas, żebyśmy się nie denerwowali, że nas w razie czego też mogą sprzedać, nie tylko Ukrainę.
Ale i prorosyjskie Niemcy mogą się w tej grze przekombinować. Żeby czasem nie sprzedali samych siebie.
Ktoś powinien przypomnieć Angeli Merkel to, co ona doskonale skądinąd pamięta – że Putin jeszcze niedawno stacjonował w Berlinie.
Jak odbudowa imperium to odbudowa. Czemu tylko do Odry, a nie na przykład do Łaby? Tam gdzie imperium niedawno jeszcze sięgało?
Aspiracje Rosji są większe niż rozmiary Ukrainy - powiedział niedawno prezydent Poroszenko.
Od Polski też są większe....
Inne tematy w dziale Polityka