Jarosław Lipszyc Jarosław Lipszyc
54
BLOG

Wybory: stawiam na Partię Piratów

Jarosław Lipszyc Jarosław Lipszyc Polityka Obserwuj notkę 11

Polska Partia Piratów (wzorowana na oryginalnej Piratpartiet ze Szwecji, element światowej sieci pirackiej) otworzyła właśnie biuro pomocy dla pokrzywdzonych przez polski system prawa autorskiego.

Szwedzka Partia Piratów startowała w jesiennych wyborach parlamentarnych. Choć nie osiągnęła sukcesu przy urnach (35 tys.głosów, 0,65%) to jej start zmusił wszystkie inne partie do publicznego zajęcia stanowiska wobec systemu własności intelektualnej. Dzięki temu zaś problem zaistniał w społecznej świadomości, czego życzę sobie także i w Polsce.

Obecny system jest zbyt restrykcyjny, ma katastrofalny wpływ na rozwój kultury i jej dostępność. Przytoczę dwa najbardziej radykalne przykłady, co prawda nie z Polski, ale z innych krajów Unii Europejskiej, które mają praktycznie identyczne pod tym względem prawodawstwo.

Francuski reżyser Pierre Merejkowsky został skazany na grzywnę przewyższającą cały dochód z filmu z powodu sceny w której bohater przez siedem sekund g w i ż d ż e melodię będącą ciągle objętą prawem autorskim - melodię M i ę d z y n a r o d ó w k i. Z kolei brytyjski kompozytor Mike Batt nagrał utwór "One minute Silence" i zmuszony został do zapłacenia sześciocyfrowej sumy - w funtach szterlingach - firmie John Cage Trust posiadającej prawa autorskie do c i s z y.

Na razie w Polsce zabrano się za ludzi korzystających z sieci by wymieniać się niekomercyjnie plikami muzycznymi. To jest w Polsce nielegalne - to znaczy nielegalne jest wysyłanie innym plików, natomiast ich odbieranie jest w 100% dozwolone.

W kinach przed seansami puszczane są filmy reklamowe, w których twierdzi się inaczej. Najwyraźniej są tacy, którym bardzo zależy byśmy uwierzyli, że ściąganie plików to kradzież.

Nie radzę zbytnio przejmować się filmami reklamowymi. W końcu wszyscy wiedzą, że reklama kłamie.

Twierdzenie że dzielenie się dziełami kultury jest kradzieżą jest nie tylko nieracjonalne - to także nieetyczne. W ten sposób uczy nas, że pomaganie innym jest niepożądane, ba - naganne i karygodne.

Pozostaje pytanie: jak zaprojektować system, który nie byłby nieetyczny, a jednocześnie zapewniałby godziwe wynagrodzenie twórcom.

Na ten temat jednak napiszę dopiero jutro. Dzisiaj zaś życzę ci wszystkiego najlepszego, Partio Piratów. Będziesz miała dużo pracy.

Jarosław Lipszyc - redaktor i publicysta związany z Krytyką Polityczną członek zarządu Internet Society Poland, koordynator projektu Wolne Podręczniki. Utwory zamieszczone na tej stronie są dostępne na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 Poland License. "Mnemotechniki" na Wikiźródłach Nagrania archiwalne zespołu Usta. Uwaga: komentarze nie na temat i/lub obraźliwe usuwam. To jedyna zasada moderacyjna, ale stosuję ją konsekwentnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka