Poniżej Jaszcur prezentuje tekst listu otwartego Niezależnej Inicjatywy Mieszkańcej adresowany do radnego PIS Norberta Małolepszego w sprawie utworzenia budżetów partycypacyjnych (obywatelskich).
Szanowny Pan Radny
Norbert Małolepszy
5 sierpnia br. mieliśmy przyjemność gościć Pana radnego na spotkaniu z przedstawicielami rady miasta, której celem było podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia w naszym mieście tzw. budżetów partycypacyjnych (obywatelskich). Za udział w spotkaniu dziękujemy.
Zapewne jak pamięta Pan radny, to z inicjatywy Niezależnej Inicjatywy Mieszkańców w marcu br. rada miasta podjęła po raz pierwszy uchwałę o wyodrębnieniu środków na realizację zadań w ramach funduszy sołeckich. Dziś, niespełna sześć miesięcy później, miasto nasze stawiane jest przez organizacje pozarządowe z terenu całego kraju za wzór wprowadzania pro obywatelskich rozwiązań, a to dlatego, że Jastrzębie-Zdrój należy do wąskiego grona pięciu gmin miejskich, w których będą funkcjonowały fundusze sołeckie.
Jak Panu zapewne też wiadomo, do celów statutowych Niezależnej Inicjatywy Mieszkańców należy m.in. propagowanie idei społeczeństwa obywatelskiego. Dlatego już w piśmie adresowanym do Państwa radnych z dnia 5. marca br. apelowaliśmy o podjęcie prac zmierzających do podjęcia aktów prawa miejscowego umożliwiających zastosowanie podobnych rozwiązań (budżetów partycypacyjnych) w osiedlach. Nasz apel pozostał jednak bez odzewu z jednym zastrzeżeniem, a mianowicie idea budżetu partycypacyjnego znalazła poparcie w interpelacji złożonej przez Pana radnego Janusza Ogiegłę z klubu Platformy Obywatelskiej.
Ponieważ jak wspomniałem nasz apel pozostał bez odzewu Niezależna Inicjatywa Mieszkańców pozwolił zaprosić Panów radnych na wspomniane spotkanie w dniu 5. sierpnia br. Spotkanie osobiście uważam za owocne. Ideę budżetu partycypacyjnego w imieniu swoich klubów poparli bowiem Panowie Roman Foksowicz - przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej i Jerzy Lis – przewodniczący klubu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W imieniu własnym, z zastrzeżeniem, że jest to jego osobisty stosunek, a nie reprezentowanego klub, projekt poparł Pan Łukasz Kasza, oraz pozostali zaproszeni goście, w tym Pan i radny Janusz Tarasiewicz.
W dalszej kolejności w blogu na Portalu Informacyjnym „Jasnet” zamieścił Pan artykuł pt. „W sprawie funduszu osiedlowego”, w którym zaprasza Pan do przedstawianie opinii. W imieniu Niezależnej Inicjatywy Mieszkańców czuję się zobowiązany taką opinię Panu przedłożyć.
Niezależna Inicjatywa Mieszkańców jest zaniepokojona przedstawioną przez Pan wizją budżetu partycypacyjnego, który nazywa Pan budżetem osiedlowym. Z uwagi na brak precyzji w Pana wypowiedzi trudno stwierdzić czy niepokój ten jest na obecnym etapie uzasadniony czy nie, jednak czujemy się zobowiązani, aby nasze zastrzeżenia zgłosić już teraz. Pisze Pan, że „zarządy osiedli na pewno będą pokrzywdzeni, gdy nie stworzy im się takiej możliwości na wzór funduszu sołeckiego”, a dalej „role czy to sołectw czy zarządów osiedli są identyczne”. Z wypowiedzi Pana wynika wizja, w której zarządom osiedli przyzna się uprawnienia do decydowania o przeznaczeniu części środków budżetowych takie jakimi dysponują mieszkańcy sołectw.
Nie jest prawdą, Panie radny, że role zarządów i sołectw są identyczne. Wydaje się, że jako działacz osiedlowy, a nie sołecki, niezbyt dobrze rozumie Pan instytucję funduszy sołeckich. Otóż dysponentem funduszy sołeckich są mieszkańcy. To mieszkańcom sołectw przysługuje prawo wniesienia wniosku w sprawie wydatkowania środków. Obowiązkiem sołtysa jest taki projekt poddać pod głosowanie na zebraniu wiejskim. W efekcie to mieszkańcy, w demokratycznym głosowaniu, decydują o przeznaczeniu środków. Rola sołtysa i rady sołeckiej ogranicza się do funkcji organizacyjnej procesu decyzyjnego. Przysługuje im, co prawda, uprawnienie do złożenia wniosku, ale czy ich wniosek zostanie przyjęty i tak decydują mieszkańcy.
Z wypowiedzi Pana radnego wynika, że podobne uprawnienia, które mają mieszkańcy sołectw winny uzyskać również zarządy osiedli. Informujemy, iż wizja taka jako antydemokratyczna, nie może uzyskać naszego poparcia. Nie widzimy potrzeby przyznawania zarządom osiedli jakiś nadzwyczajnych uprawnień. Uważamy, że decyzję o przeznaczeniu środków w ramach budżetów partycypacyjnych (obywatelskich) podejmować powinni mieszkańcy osiedli na zebraniach osiedlowych.
Dlatego apelujemy do Pana radnego o poparcie budżetów partycypacyjnych w formule. uwzględniającej nasze wnioski.
Jako drugorzędne traktujemy oświadczenie Pana radnego zawarte w końcowym fragmencie jego artykułu, z którego zdaje się wynikać, iż propozycja wprowadzenia budżetów partycypacyjnych jest propozycją klubu Prawa i Sprawiedliwości. Oceniamy, iż jest ona wyłącznie efektem pośpiechu wynikającego z intensywnością prac nad projektem stosownej uchwały. Wierzymy jednocześnie, iż z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości wyjdzie wiele wspaniałych pro obywatelskich projektów, które będziemy mieli przyjemność, jako organizacja pozarządowa, poprzeć.
Z poważaniem
Sławomir Żmudziński
Niezależna Inicjatywa Mieszkańców
Sławomir Żmudziński - radca prawny, kandydat na prezydenta miasta Jastrzębie-Zdrój z ramienia Porozumienia NPW - Nowa Prawica,
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka