Problem zagłodzenia Eluany stał się okazją do różnych manifestacji, wielu katolickich hierarchów potępiło zaprzestanie jej odżywiania.
Jednakże jest poważny problem moralny: Eluana znajdowała się dokładnie w takim stanie, w jakim uznaje się człowieka za zmarłego i pobiera jego narządy do przeszczepów - jest to stan śmierci mózgowej.
Gdy dojdzie do wypadku drogowego, w którym zginął młody człowiek, to od chwili jego śmierci, do pobrania od niego narządów, nie może upłynąć więcej niż 20 minut. Po tym czasie zmiany w jego ważnych organach: sercu, wątrobie, nerkach, płucach powodują, iż nie nadają się one do przeszczepów.
Dlaego lekarze wymyślili, a prawo przyklepało, pojęcie śmierci mózgowej. Jeżeli w wyniku wypadku człowiek żyje, ale nie funkcjonuje jego kora mózgowa, to uznaje się go za zmarłego i można pobrać z jego ciała narządy.
Taki człowiek jest w stanie identycznym, jak Eluana - serce bije, funkcjonują nerki, wątroba, serce, płuca itp, nie funkcjonuje tylko kora mózgowa i nie ma z takim człowiekiem żadnego kontaktu.
W praktyce, przed przystąpieniem do pobrania od takiego człowieka narządów, przecina się jego stos pacierzowy, aby nie doszło do przypadku, jaki się zdarzył w latach 80. ub. wieku w Vancouver, gdzie przystąpiono do pobierania narządów nie dobijając człowieka, a on ożył - i figa z narządów.
Skoro człowieka w tym stanie uznaje się za zmarłego, to włoski sąd uznał Eluanę za zmarłą, i w efekcie wydał zgodę na zaprzestanie jej odżywiania.
Ponieważ ogromna większość polskich hierarchów katolickich popiera przeszczepy i namawia wiernych, aby deklarowali swoje organy do przeszczepów po swojej śmierci, to ich sprzeciw wobec tego, co się stało z Eluaną uważam za objaw dwulicowości.
Nie jest to pierwszy przypadek dwulicowości naszych hierarchów. Wielu z nich uważa za grzech pracę w hipermarketach w niedzielę, ale w małych sklepikach to już, ich zdaniem, grzechem nie jest. Nie jest nim praca w kinach, teatrach, muzeach itp. placówkach w niedzielę.
Dlatego zadaję pytania:
czy dobicie człowieka z czynnym pniem mózgowym i nieczynną korą mózgową jest grzechem - czy nie?
czy zmuszanie do pracy w niedzielę jest grzechem - czy nie?
Na koniec jasna deklaracja: jestem katolikiem, regualrnie uczęszczam na msze święte i regularnie przystępuję do komunii świętej. Mam ogromny szacunek do moich kapłanów, ale gdy mam wątpliwości, to ich nie ukrywam.
Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka