Jazzek Jazzek
201
BLOG

Energia i ciemnota

Jazzek Jazzek Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Na wstępie chciałbym podziękować koledze Eine za promocję pani Sabiny Hossenfelder. Od pewnego czasu systematycznie oglądam jej wideoblog, bardzo przyjemnie widzieć i słyszeć osobę o tak trzeźwym umyśle.

Kilkanaście dni temu obejrzałem jej felieton o ciemnej materii. Moją uwagę zwrócił jeden szczegół - gęstość owej energii miałaby być stała w historii kosmosu. I tu przypomniał mi się dawny spór między zwolennikami teorii big-bang oraz steady-state. Ci drudzy twierdzili między innymi, że wystaczy kreacja materii na bardzo niskim  poziomie, aby utrzymać jej stałą gęstość we wszechświecie. Ciekawe podobieństwo między dawnymi a nowymi laty oraz  intrygująca ewolucja, kiedy to krytycy jednej kreacji stają się zwolennikami innej. 

Jeszcze nie zdążyłem sobie przetrawić tego spostrzeżenia, a tu w kolejnym felietonie pani Sabina donosi, że być może wcale nam ciemna energia nie jest do szczęścia potrzebna. Oto zostały powtórzone badania supernowych Ia, tym razem na znacznie większej próbie niż te nagrodzone noblem w roku 2011, i okazało się, że efekty są nieizotropowe i że można efekty zaobserwowane wcześniej wyjaśnić bez hipotezy przyśpieszającego rozszerzania się wszechświata. Po szczegóły odsyłam do pani Sabiny lub bezpośrednio do niedawnej publikacji. 

Rozczulające są w tym dwie rzeczy: po pierwsze, że badania nagrodzone noblem przeprowadzono, badając próbkę supernowych tylko z jednego z grubsza kierunku, a wyciągnięto wnioski niesłychane; po drugie, że koncepcja, jakoby wszechświat w 95% procentach składał się z czegoś nieznanego, nie spowodowała jakiegoś puknięcia się w głowę, przeciwnie, była usilnie lansowana.


Jazzek
O mnie Jazzek

Jestem przeciwny modnym poglądom, nawet jeśli to są moje poglądy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie