Ludzie niekiedy decydują się na dosyć specyficzną formę pochówku np. rozrzucenie prochów nad morzem. To jeszcze nic, gdyż są przypadki osób, które postawiły na iście kosmicznie odejście, i to dosłownie i w przenośni.
Clyde Tombaugh to amerykański astronom, zawdzięczamy mu odkrycie Plutona. Stało się to dla niego tak ważnym wydarzeniem, że jego ostatnią wolą było wysłanie swoich prochów ku tej byłej już planecie Układu Słonecznego. I tak oto udał się w stronę tego ciała niebieskiego na pokładzie sondy New Horizons.
Poza nim byli jeszcze inni ludzie, gotowi na swą ostatnią podróż w głąb wszechświata: twórca kultowego ‘’Star Treka’’ Gene Roddenbery, czy też odkrywca słynnej komety Eugene Shoemaker.
Cóż, widać swą miłość do kosmosu zachowali do samego końca, żeby potem scalić się z nim na zawsze.
