Często istotną rzeczą jaka zniechęca sporo ludzi do lotnictwa jest kwestia bezpieczeństwa. Obawiają się niezwykle katastrofy, w ich mniemaniu samoloty spadają na ziemię niczym kamienie, to takie ,, latające trumny’’. Za żadne skarby świata nie chcą lecieć, wybierają inne środki transportu, choćby podróż nimi zajmowała zdecydowanie więcej czasu ( np. sławny przed laty holenderski piłkarz Denis Bergkamp). A że jest to mocno przesadzona obawa, o tym poniżej.
Owszem, latanie bywa niebezpiecznie pod warunkiem że korzystamy z usług przewoźników o marnej reputacji, głównie z krajów Afryki bądź też niektórych azjatyckich. Wtedy rzeczywiście prawdopodobieństwo katastrofy jest duże. Lecz co innego gdy wybieramy ofertę sprawdzonych marek, chociażby europejskich. Na terenie Unii Europejskiej obowiązuje tzw ,, czarna lista’’ która nie zezwala na loty na jej terenie liniom nie spełniającym surowych norm bezpieczeństwa. Zatem gdy wybierzemy solidnego przewoźnika w zasadzie może z czystym sumieniem polecieć bez obaw o własne zdrowie i życie (chociaż oczywiście nikt przecież nie da gwarancji od zdarzeń losowych) ponieważ dysponuje on flotą samolotów utrzymaną w dobrym stanie technicznym, nad którym czuwa wykwalifikowany personel. Jeżeli już nawet dochodzi do katastrofy to przeważnie jest to wina człowieka, nie maszyny. Żeby nie być posądzonym o gołosłowie – nasz LOT, średniej wielkości linia w skali Europy, od czasu dwu nieszczęsnych wypadków z lat 80 nie miał odpukać żadnych przykrych zdarzeń. Również chociażby konkurencyjna niemiecka Lufthansa, nie liczą drobnego incydentu na Okęciu w latach 90.
Mało tego, samoloty już na etapie konstruowania muszę spełniać wymogi bezpieczeństwa, i zanim zostaną dopuszczone do sprzedaży i użytkowania muszą uzyskać odpowiednie certyfikaty. Skutkuje to tym, iż lotnictwo jest uważane za najbezpieczniejszy środek transportu, z tego co pamiętam zaraz po nim jest kolej.
Codziennie odbywają się setki jeśli nie tysiące szczęśliwych startów i lądowań, o których media milczą bo to nie jest chwytliwy temat, wolą wałkować katastrofy. Ponadto za sterami maszyn zasiadają wyszkoleni i często doświadczeni piloci, nie tracący głowy nawet w trudnych momentach ( np. lądowanie kapitana Wrony, czy wodowanie na rzece Hudson sprzed paru lat). Także z katastrof specjalne zespoły badawcze prowadzą wnikliwe analizy, by podobne zdarzenia już nigdy więcej się nie przydarzyły.
Mitem jest również to, że np. w razie awarii silników samolot automatycznie spada jak kamień na ziemię. Zamiast tego zaczyna szybować i systematycznie acz powoli obniżać wysokość. Pozwala to nie raz szczęśliwie dotrzeć do lotniska. Jeśli mnie pamięć nie myli w latach 80 nad oceanem zgasły w samolocie wszystkie silniki. Pomimo tego załoga szybując zdołała przelecieć wiele kilometrów i cało wylądować.
Zatrważają zdjęcia z miejsc katastrof lotniczych. A czy nie mniej drastyczne są te z drogowych karamboli? W dodatku na polskich drogach gdzie każdego tygodnia śmierć zbiera obfite żniwo? I co, ludzie rezygnują z jazdy samochodami, tudzież motocyklami, skuterami? Albo morze, przez wieki zatonęły niezliczone ilości statków i ludzie nadal pływają, pomimo grozy żywiołu jakim jest bez wątpienia woda.
Myślę, że lotnictwo to obecnie najbardziej zaawansowany i bezpieczny środek transportu. Wpływ ma na to wiele czynników – wysokiej klasy technika, kompetentny personel. Czasy gdy niosło ze sobą duże ryzyko sądzę że się skończyły gdzieś tak w połowie XX wieku.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie