Japończycy, a zwłaszcza ich pomysłowość nie przestaje mnie zadziwiać. Głównie to tyczy się sposobów na walkę z nękającymi ich nagminnie siłami natury. By się przed tym ustrzec zbudowali np. sieć podziemnych tuneli mający zaabsorbować fale tsunami ( a przy okazji latem zmniejszać temperaturę w Tokio), ściany wieżowców wytrzymujące wiatry szalejące z zastraszająca prędkością, oraz… lewitujące domy na wypadek trzęsień ziemi.
Co prawda Azjaci na wypadek trzęsień ziemi montowali w budynkach elastyczne fundamenty przypominające sprężyny, lecz to wydaje się jest jeszcze krok na przód.
Ów system jest wytworem firmy Air Danshin Systems Inc. Składa się on z sieci czujników, kompresora sprężającego powietrze i specjalnego fundamentu. W razie wykrytego zagrożenia kompresor wtłacza pod dwie części fundamentu sprężone powietrze i budynek unosi się na kilka centymetrów. Na chwil obecną w 88 budynkach zainstalowano ten system. Co więcej, bardziej opłaca się zainwestować w niego pomimo że do tanich nie należy, aniżeli stawiać wszystko od nowa.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie