W elektronice, a zwłaszcza w przypadku komputerów, postęp następuje niewyobrażalnie szybko, i coś, co dziś jest krzykiem najnowszej techniki, jutro okazuje się co najwyżej przeciętne, a pojutrze wręcz przestarzałe.
Powoli to zaczyna spotykać mojego ,, blaszaka’’, i na obecne standardy jest on po prostu przestarzały, wyraźnie odbiegający osiągami od najnowszych technologii. Ale czy aby na pewno jest to coś złego, nie pozwalającego go dalej skutecznie użytkować?
Przemyślałem tę sprawę, i uświadomiłem sobie że wcale nie. ,, Kompa’’ używam głównie do Internetu, i do tego celu nadal sprawuje się świetnie. Dołożyłem tylko nowszą kartę graficzną, by mogła w razie czego obsługiwać sprawnie treści w jakości HD. Ewentualnie gdy z ,, netem’’ nie będzie sobie radził, dorzucę jeszcze lepszy procesor, ale bez jakiejś rewelacji, bo leciwa płyta główna nie pozwoli na więcej.
Co do gier, to gram raczej już rzadko, lecz i w tym znalazłem plus. Otóż, czasem ,, poszpilam’’ sobie w starsze tytuły, co zalegały mi w szufladzie, co wcale nie oznacza, że były złe. Śledząc niekiedy strony o grach, nie raz słyszę narzekania graczy, że nowe produkcje poza warstwą audiowizualną nie oferują w zasadzie nic więcej. A moje ,, staruszki’’ wciąż trzymają poziom, bo wszak klasyki dobrze znoszą upływ czasu.
Inny plus wiekowego ,, kompa’’ to to, że człowiek zna go niczym przysłowiową własną kieszeń. Wie, jak optymalnie go używać, by sprawnie działał. Szuka nowych sposobów, aby przedłużyć o ile się tylko da jego przydatność, i odwlec w czasie konieczność wymiany na nowszy. Poszerza się przy tym wiedza o komputerach, i odczuwa się zarazem pewnego rodzaju satysfakcję, że wciąż z ,,dziadka’’ można wycisnąć całkiem wiele.
Grunt w tym, by zawsze dostosowywać sprzęt do swoich potrzeb. Bez tego, oraz bez znajomości tego co potrafi, nawet drogie urządzenie nie wykrzesa z siebie optimum.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie