Życie wieczne jest możliwe, ale też w innej formie

Nieśmiertelność – marzenie od wieków zaprzątające ludzkość, aby wywinąć się od kosy ponurego żniwiarza. Dotąd były to tylko pobożne pragnienia, lecz obecnie dynamiczny rozwój nauki powoduje to, że w przyszłości jest to całkiem realne i wykonywalne.

Uczeni rozmaicie podchodzą do tej problematyki. Część chce ciągle odmładzać ciało człowieka, za pomocą miniaturowych biorobotów, które by systematycznie usuwały wszystko to, co szkodzi lub zagraża naszemu organizmowi. Dzięki temu człowiek nie tylko żyłby praktycznie w nieskończoność, lecz cieszyłby się również cały czas zdrowiem i sprawnością młodzieńca.

Jeszcze inni podchodzą zupełnie inaczej do zagadnienia nieśmiertelności. Ich zdaniem, liczy się nie forma cielesna, fizyczna, lecz przetrwanie świadomości, jako części duszy człowieka, tego, że postrzega własne istnienie, swoje ego. Gdyby udało się zebrać tę świadomość z mózgu, wtedy to można by ją przenieść do wysoce rozwiniętej wirtualnej rzeczywistości, wspomaganej zaawansowaną sztuczną inteligencją, gdzie dalej by egzystowała. Sęk w tym, że na chwilę obecną nie dysponujemy wystarczająco rozwiniętymi komputerami, a do ich powstania upłynie jeszcze sporo lat. Współczesne komputery jeszcze bardzo odstępują od ludzkiego mózgu, którego moc obliczeniowa to jakby milion laptopów zebranych w całość. Niemniej, grupa naukowców ( np. Michio Kaku) uważa, że za rozwiązanie mogą posłużyć tzw. komputery kwantowe. One w przeciwieństwie do teraźniejszych maszyn, nie obsługują tylko systemu zerojedynkowego, ale mają też - jeśli dobrze pamiętam - różne formy pośrednie, co bardzo ułatwiłoby płynne zaadaptowania i funkcjonowanie takiej świadomości w ,,wirtualu’’.

Reszta badaczy zaś snuje śmiałe tezy, że kiedyś, gdy ludzka cywilizacja będzie już na tyle rozwinięta, że w jej posiadaniu znajdą się superkomputery na nieosiągalną dotąd skalę, zacznie symulować na nich różne zjawiska, rzeczywistości etc. Niewykluczone, że i zasymuluje choćby z ciekawości nasze czasy, i dzięki temu znów się narodzimy, tyle że tym razem już nie umrzemy.

Spotkałem się nawet z teorią, że w przyszłości jakby w formie nowoczesnej, niezależnej już od natury ewolucji, człowieka wyprą jego następcy, innymi słowy sztuczne organizmy. I to one poniekąd mają być warunkiem ciągłego trwania.

Bazując na powyższych przykładach płynnie z tego jasny wniosek, że nieśmiertelność jest dla różnych osób rozumiana na wszelakie sposoby, są odmienne koncepcje jej realizacji, i wdrażania.