Jerzy Korytko Jerzy Korytko
1557
BLOG

Smoleńsk - Rosjanie szantażowali Tuska?

Jerzy Korytko Jerzy Korytko Rozmaitości Obserwuj notkę 17

 To, z czym mieliśmy do czynienia bezpośrednio po katastrofie smoleńskiej musi budzić zdumienie. Wprowadzać przeciętnego człowieka w osłupienie wręcz. Bo zważcie państwo na następujące fakty:

·       Przez trzy pierwsze dni po katastrofie Rosjanie nie dopuszczają naszych prokuratorów/lekarzy do czynności śledczych.

·       W tym czasie nasz rząd, Naczelna Prokuratura Wojskowa –  wychwalają "znakomitą współpracę” w ramach „wspólnego” śledztwa.

·       Wreszcie, 13-go kwietnia, w niejasnych okolicznościach, przyjęto za podstawę procedowania smoleńskiego śledztwa Konwencję Chicagowską! (jej 13-ty załącznik konkretnie).

Szczyt absurdu. Przecież nie było takiej opcji, by uznać można było lot Tupolewa za cywilny! Przecież musiano sobie zdawać sprawę od początku, że ten numer nie przejdzie! I szybko wyjdzie „szydło z worka”! Dlaczego więc tak postąpiono?

Myślę, że powoli sprawa ta znajduje wyjaśnienie. Właśnie dzięki ujawnieniu faktu, iż Rosjanie przez trzy pierwsze dni blokowali naszym specjalistom dostęp do śledztwa (mówił o tym Prok. Gen. RP – Andrzej Seremet w Sejmie, 27 września b.r.) możemy pokusić się o przyjęcie takiego oto wytłumaczenia:

>>> Rosjanie tak długo blokowali dostęp naszych wysłanników do czynności śledczych, aż właśnie Tusk zgodził się na Konwencję Chicagowską jako podstawę prawną do wspólnych działań. To musiało tak być. Tusk musiał się, z jakiegoś niepojętego powodu, zgodzić na takie procedowanie śledztwa, gdyż inaczej po dziś dzień by nas tam nie wpuszczono! A na dłuższą metę faktu naszej eliminacji ze śledztwa nie dało by się ukryć! Jak widać, teraz wyszło na jaw nawet to, że blokowano nas tam przez pierwsze trzy dni!  Decydujące jednak dni… Bowiem w tym czasie Rosjanie zatarli wszystkie ślady…..

Czy to było ważne rozstrzygnięcie? Wybór Konwencji Chicagowskiej? Ogromnie ważne. Sprawa ta była tutaj wielokrotnie wyjaśniana, komentowana – ograniczę się tylko do wskazania na to, że wybór tej konwencji uniemożliwia nam odwołanie się od konkluzji Raportu MAK do międzynarodowych organizacji lotniczych, że umożliwia Rosjanom przetrzymywanie wszystkich kluczowych dowodów etc.

W naszym postępowaniu absurdalność ówczesnego rozstrzygnięcia szybko wyszła na jaw. Tyle, że wcześniejszego, dwustronnego porozumienia z Rosjanami Tusk  wypowiedzieć już nie zdołał.

Ciekawe niezwykle są okoliczności przyjęcia owego porozumienia. Nie było ono, wg wyjaśnień Kancelarii Premiera, spisane, nie miało formy dokumentu. Nasz Premier nie może sobie przypomnieć, jak to z owym ustaleniem dokładnie było. Tak jakoś im (w tym „zamieszaniu”) to wyszło…

Po raz pierwszy usłyszeliśmy o przyjętej podstawie prawnej z ust pani Anodiny. Na słynnej telekonferencji w dniu 13go kwietnia. Było to jednostronne oświadczenie woli. Przyjęte bez słowa sprzeciwu przez naszych obecnych tam reprezentantów. Przypomnijmy ich: min. Zdrowia Ewa Kopacz; wicemin. SZ – Jacek Najder; NPW – gen. Parulski; Kancelaria Premiera – Tomasz Arabski i przyszły akredytowany przy MAK – Edmund Klich.

Rozważmy raz jeszcze te okoliczności – wyraźnie widać, że wobec blokady dostępu naszych śledczych do czynności zastosowanej przez Rosjan – Donald Tusk uległ. Nie ma mowy, by była to przypadkowa zależność. Wygląda to ewidentnie na szantaż. Klasyczny szantaż.  Nasuwa się pytanie – czym Rosjanie szantażowali Tuska? Jakie „haki” na niego i jego ekipę mieli? Jedno jest pewne. Nie tylko mieli wówczas – mają je nadal… Wystarczy popatrzeć jak wygląda nasze tzw. „śledztwo”… tu nie idzie o wyjaśnienie czegokolwiek…. Tutaj się staje na głowie by kolejnymi kłamstwami zamazywać wymowę coraz to nowych okoliczności, wskazujących na inne, niż to oficjalnie przyjęto, przyczyny katastrofy. Kluczowe dowody są ukrywane. Prosty przykład – dlaczego po dziś dzień nie opublikowano rozmów z kabiny Jaka? Chorąży Muś zginął, ale jego zeznania wskazywały na to, że są w tych nagraniach dowody wprost na fałszerstwa Rosjan.

Myślę, że jest jeden trop wskazujący na możliwą podstawę zastosowanego szantażu…. Dziś to wychodzi za sprawą trotylu… Ktoś podłożył ładunek wybuchowy…. A wrak, wszystkie ocalałe elementy Tupolewa są w rękach Rosjan…..  

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Rozmaitości