Piszący podobno z Vancouver w Kanadzie fan historii według Grabowskiego i Grossa bloger Eternity w jednym z ostatnich komentarzy postawił taką tezę: " Nasi (w domyśle polscy) antysemici są groźni. Z ich powodu polski Żyd nie śmie iść ulicą w jarmułce ani wywiesić izraelskiej flagi w dniu izraelskiego Dnia Niepodległości. Nierzadko boi się nawet mówić o swym żydostwie, aby nie narazić się na zarzut „epatowania” czy „prowokowania”. Dlatego nie można w Polsce być Żydem ot tak, po prostu, jak w Anglii czy w USA"
Nie odpowiedział mi na pytanie o źródła swojej, tak drastycznej wiedzy, bo założyłem, że z racji zamieszkiwania od blisko 50 lat w Kanadzie nie opiera się na własnych doświadczeniach. Wysłałem mu także link, na którym widać, jak ta prześladowana rzekomo w Polsce nacja w liczbie około 100 osób wyczyniała ostatnio i to w czasie pandemii dzikie harce na Lotnisku Chopina. Nie wspomniałem nawet o tym, że ten antysemicki według niego naród wybrał już drugą z kolei prezydentową o pochodzeniu żydowskim, przy czym ta ostatnia nie musiała nawet zmieniać nazwiska panieńskiego. Nie ma też pewności, czy było ich tylko dwie, a nie więcej i czy panowie prezydenci wszyscy byli "czystej polskiej krwi". Nikt po prostu w Polsce nie zagląda im w bieliznę i tego nie sprawdza.
Mam do blogera Eternity za to pytanie, które stawiam wszystkim zarzucającym nam narodowy antysemityzm (łącznie z tym wyssanym z mlekiem matki), a na które jak dotąd nikt nie zdecydował się sensownie odpowiedzieć. Pytanie brzmi:
Dlaczego Żydzi wybrali właśnie Polskę?
Kraj wybitnie nietolerancyjny, antysemicki, kraj pogromów, prześladowań i niesprawiedliwości społecznej. Kraj ludzi ułomnych, zakłamanych, gotowych za butelkę wódki sprzedać czyjeś życie.
Dlaczego to właśnie tu stworzyli swą Ojczyznę tworząc jedno z największych skupisk?
Przecież jest tyle innych narodów, państw, o których wyrażają się z szacunkiem, gdzie mogliby stworzyć prawdziwe eldorado i uniknąć wszystkich nieszczęść, jakie przyniósł im właśnie wybór Polski.
O ile prostsza byłaby historia i łatwiejsza do wytłumaczenia wszystkim, gdyby to właśnie Polacy byli agresorami w II wojnie światowej, gdyby to oni tworzyli obozy zagłady, komory gazowe.
Ale Niemcy?
Naród tak przez wielu podziwiany za kulturę, porządek, zdobycze techniczne, wysoki poziom cywilizacyjny.
Można pluć na Polaków, ale Niemców należy szanować, nawet do tego stopnia, aby z czasem nie utożsamiać ich z okropnościami wojny, zastępując nieistniejącym mianem narodu Nazistów.
