Jerzy Polaczek Jerzy Polaczek
646
BLOG

100 dni rządu - …między sportem a transportem

Jerzy Polaczek Jerzy Polaczek Polityka Obserwuj notkę 12

Mija właśnie 100 dni od chwili, gdy premier Donald Tusk postanowił zaprezentować się jako konsekwentny kontynuator reformatorskiego dorobku b. minister Katarzyny Hall na odcinku edukacji i nałożył obowiązek permanentnej edukacji również na 30 – latków.

Na początek, pilotażowy projekt objął minister doktor Joannę Muchę i ministra Sławomira Nowaka, którzy dostali zadanie nauczenia się o co chodzi w sporcie i turystyce oraz w transporcie, budownictwie i gospodarce morskiej. Pan premier, Pierwszy Nauczyciel III RP, wyszedł zapewne z założenia, że jeśli modelowa para polityków PO ze zrozumieniem nauczy się resortów, którymi przyszło im kierować, to eksperyment będzie można rozszerzyć także na inne działy i obszary życia państwowego.

 Wyniki pilotażu po 100 dniach są momentami zaskakujące. Minister J. Mucha dostała niedostateczny z przyrody (za firmowanie sadzenia trawy na płycie Stadionu Narodowego  w temperaturze – 20 C) i z fizyki (za brak znajomości zasad działania klatki Faradaya poprzez próbę łączności radiowej w żelbetonowych podziemiach Stadionu Narodowego), ale za to dostała piątkę z wychowania fizycznego   (za kilkukilometrowy marszobieg wokół tegoż stadionu).

 O ile edukacyjne wysiłki minister J. Muchy w ostatnich tygodniach mogła w mediach obserwować cała Polska, o tyle o drugim uczniu premiera D. Tuska, ministrze Panu Sławomirze  Nowaku było nieco mniej doniesień.

Zapewne należy docenić znajomość literatury greckiej przez Pana ministra, który dzięki wypowiedziom  i ocenom na temat efektów  prac poprzedniego rządu Premiera D. Tuska i b. ministra Cezarego Grabarczyka w obszarze infrastruktury i transportu, zasługuje na nominację w kategorii „Polska Kasandra 2012”.

Z kolei, sukcesem z przedmiotu zajęcia praktyczno – techniczne jest ujawniony  przez  media  plan remontu gabinetu ministra – pierwsza udana inwestycja resortu transportu , choć z ubolewaniem trzeba stwierdzić, że jeśli się to stanie ,to ofiarą tego sukcesu padnie  wspaniały, przedwojenny parkiet w gabinecie ministra.

Niestety, dalej już można wyliczać tylko porażki.

Z matematyki brak zaliczenia  z wykrzyknikiem. Panu ministrowi nie udało się rozwiązać zadania, jak przejechać z miasta A (Łódź) do miasta B (Warszawa) autostradą (A-2) przed EURO 2012. Wykres liczby wydatkowanych środków unijnych na inwestycje drogowe i kolejowe na osi czasu wciąż nie rośnie w tempie pozwalającym liczyć na ich pełne wykorzystanie. A rozwiązanie równania z jedną niewiadomą – ilość inwestycji kolejowych przygotowanych do realizacji – ciągle znajduje się w zbiorze liczb urojonych.

Z języka polskiego, także Pan minister nie odnotował postępu. Zaciął się na słowie ” P.O.” Nie wiadomo czy przez sentyment do swojej macierzystej partii czy ze względu na brak decyzyjności ministra, ale większością podległych ministrowi instytucji kierują dziś p.o.  (pełniący obowiązki) prezesów i dyrektorów generalnych(ULC, UTK, PKP S.A, GDDKiA), a pracownicy tych urzędów zamiast pracować pełną parą obstawiają faworytów w wyścigu o względy ministra. Może warto zauważyć, że pomimo braku szefów tych zapewne bardzo ważnych organów administracji państwowej, życie w kraju toczy się dalej. Przy okazji ,to się nazywa  rządowa umiejętność zarządzania ryzykiem…

Z fizyki ulubionym tematem Pana ministra jest próżnia, w której lubi się rozpłynąć, tak że nawet dziennikarzom trudno go odnaleźć. Przez pierwsze sto dni nie pojawił się nawet na sejmowej komisji infrastruktury!. Niestety, do zaliczenia tego przedmiotu to nie wystarczy. Potrzebna jest jeszcze znajomość zasad dynamiki i podstaw elektryczności. Bez tej wiedzy minister S. Nowak nie rozstrzygnie  wątpliwości , czy pociągi Pendolino, które planuje wprowadzić do eksploatacji na sieci kolejowej  w 2014r.  za wiele milionów euro, mogą jeździć po polskich torach wyposażonych w niezbyt dzisiaj  nowoczesną automatykę i czy linie energetyczne i systemy zasilania  wytrzymają obciążenie generowane przez silniki tych pociągów.

Wyliczać można dalej bez końca. Reasumując  100 dni „pracy” rządu ,między sportem a transportem można podsumować następująco : chcieliśmy dobrze, ale wyszło jak zwykle inaczej – a nawet bardziej niż INACZEJ!

 Rok szkolny trwa w najlepsze. Pierwszy Nauczyciel RP III, premier D. Tusk właśnie wystawia oceny uczniom po pierwszym semestrze. Każdy uczeń marzy o tym, by dostać promocję bez względu na wyniki w nauce - to pozwoliłoby przecież uniknąć uczniom niepotrzebnego stresu - … jak w kultowym filmie „Miś” -  słuszną linię ma nasza partia!. Bowiem pan premier, rozumiejąc coraz lepiej młodzież (zwłaszcza po protestach w sprawie ACTA) już zapowiedział, że jego milusińscy będą kontynuowali szkolną naukę dalej!

 

Jerzy Polaczek, poseł na Sejm PiS

b. minister transportu w l.2005-07

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka