
Zdjecie: Yair Lapid – Izraelski minister finansów;
Izraelski minister finansów Yair Lapid krytykuje Żydów za to, że opuszczają Izrael i przenoszą się do Berlina.
Izraelski minister znalazł się pod ostrzałem swoich rodaków w tym tygodniu krytykując ich za to, że opuszczają swój kraj i wybierają np: Niemcy w poszukiwaniu niższych kosztów utrzymania, /Polska również jest na ich uwadze/.
"Słowo dla tych wszystkich, którzy mają dość życia tutaj i wyjażdzają do Europy", napisał Lapid na swojej stronie Facebook w poniedziałek, po relacjach telewizyjnych o młodych Żydach opuszczających Izrael w poszukiwaniu bardziej przystępnego życia za granicą.
"Jestem w Budapeszcie. Przyjechałem tutaj mówić w parlamencie o antysemityźmie i przypomnieć im, jak próbowali zamordować mojego ojca tutaj tylko dlatego, że Żydzi nie mają własnego kraju".
I dodał: "Więc wybacz mi, jeśli nie jestem zbyt tolerancyjnym do ludzi, którzy gotowi są rzucić jedyny kraj, który mają Żydzi tylko dlatego, że w Berlinie jest bardziej wygodnie".
Ten wpis wywołał setki komentarzy wkrótce po tym jak gazeta Tageszeitung poinformowała w środę na swoich łamach w Berlinie.
Jedna z użytkowniczek Facebook napisała: "Wiele osób udaje się do Berlina, ponieważ jest to najbardziej przystępne miasto w Europie, podczas gdy w ich ojczyźnie pieniędzy ledwo starcza do końca miesiąca".
Ta sama osoba kontynuowała swój komentarz pisząc, że "wszystko kosztuje tutaj o połowę mniej niż tam. To nie ma nic wspólnego z ideologią. Jestem pewna, że gdyby ludzie żyli tak samo w Izraelu jak tutaj, nigdy by z niego nie chcieli wyjechać".
Inny, mieszkający w Izraelu, napisał, że "jako dziecko ocalałe z Holokaustu rozumię co chcesz powiedzieć, ale jako matka bardzo utalentowanego młodego człowieka walczę, aby związać koniec z końcem i mogę zrozumieć ludzi, którzy z ciężkim sercem chcą wyjechać".
Krajowy dziennik Maariv, który sympatyzował z opozycją, napisał w środę, że wielu w kraju spodziewało się, że politycy coś zrobią na rzecz poprawy sytuacji finansowej w Izraelu, który wywołać może podobne protesty uliczne jak w 2011 roku.
Ale te oczekiwania jedynie podsyciły burzę oburzenia, które spotęgowały się po napisaniu tych słów przez byłego dziennikarza, ministera finansów, prezesa, i założyciela liberalnej partii "Jest Przyszłość” Yaira Lapida na swoim Facebooku.
W artykule tym wykorzystano wpisy z Facebooka Yaira Lapida.
https://www.facebook.com/YairLapid
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka