Kto jest największym wrogiem mniejszości homoseksualnych w naszym kraju ? Oczywiście lewica. Może należałoby raczej zapytać, kto jest wrogiem demokracji w tym kraju ?. Zresztą czy tylko w tym ?
Weźmy Francję. Lewica przegrywa wybory prezydenckie i cóż się dzieje? Mamy fajerwerki witrynowo - samochodowe .Oto jak komentuje to w Rzeczpospolitej Marek Magierowski ( pisze czym dla lewicy jest demokracja)" Dla niej demokracja jest słowem-wytrychem. Demokracja jest dobra tylko wtedy, gdy wygrywają nasi. A tolerancja? Owszem, ale nie dla poglądów, które nam się nie podobają. Prawa człowieka? Jak najbardziej, ale nie dla właścicieli aut, które podpalamy i nie dla właścicieli sklepów, które demolujemy."
Do czego potrzebne są lewicy w Polsce organizacje mniejszości ( tu seksualnych) ? Właśnie po to tylko by zaistnieć w mediach. Bo przecież skoro łamane są prawa gwarantowane konstytucją pewnej grupy osób - należy interweniować.
Okazało się, że demokracja sobie z tym poradziła. SLD i SDPL również. "Zabawne" okrzyki na pewnej manifestacji posłanki "Sz" i posła MB w obronie homoseksualistów to wszystko na co stać lewicę. Ktoś był potrzebny i został wykorzystany. Będzie w dalszym ciągu przydatny - w odpowiednim momencie zostanie użyty.
W polskiej demokracji,w odróżnieniu od francuskiej, na ulicach płoną policzki lewicy na manifestacjach w obronie wolności tychże i powrotu lewicy na salony. Mniejszości o ile są przydatne będą wykorzystywane.Bo permanentny chaos rewolucyjny to jedno na czym lewicy zależy.
Inne tematy w dziale Polityka