Konstytucja i jej martwe zapisy
Konstytucja i jej martwe zapisy
John Locke John Locke
439
BLOG

Kowal i problem zaszczutej demokracji przez PO

John Locke John Locke Polityka Obserwuj notkę 2

Czy dziennik Rzeczpospolita może podnieść jeszcze trudne kwestie dla rządzącej partii i jej przywódcy ? Zwłaszcza po czystce jaka miała miejsce pod koniec roku w medialnym biznesie kolegi rzecznika rządu ?

Wydanie sobotnio – niedzielne z 5-6 stycznia 2013 nie daje w tym zakresie rozstrzygnięcia. Ale podnosi wiele kwestii o których autor tych słów wielokrotnie pisał. Paweł Kowal dość malowniczo oddaje nazwę klasy politycznej, która to funkcjonuje obecnie na scenie politycznej : nadał jej miano klasy próżniaczej. Chciałoby się powiedzieć trafnie. Ba nadzwyczaj trafnie. Zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie wszystkie te wypowiedzi Premiera i członków jego partii w których to wyraźnie wskazują, że zrobić nic nie mogli … bo nie mogli. I co najbardziej oczywiste nie oni ponoszą odpowiedzialność – kto w takim razie ?. Mówi Kowal o sumach jakie   partie otrzymują z budżetu i jaki są „tranowione” na promocję nicości. Mówi to mając świadomość, że jego partia nie otrzyma takiej dotacji ? czy może jest zdania, że należy znieść dotacje dla partii politycznych z budżetu i w zamian wprowadzić obowiązek jawności finansowania partii politycznych jaka przejawiać by się miała w dostępnej w sieci liście darczyńców.

Ale idźmy dalej bo mowa jest o milionach ludzi, ni tylko młodych – ale tych szczególnie bo tu stopa bezrobocia wynosi dla 30-latków 30 % , zmuszona jest emigrować za pracą. To taki szczególny dorobek tego rządu zwłaszcza. Wskazuje na to m.in. zamrożenie środków z Funduszu Pracy – po to by zobowiązania budżetu nie przekroczyły widełek narzuconych Konstytucją. O patologii w myśleniu władzy w tym zakresie świadczy obietnica rządu, iż środki na walkę z bezrobociem zostaną przekazane w tym roku już w styczniu. Bez Komentarza.

Nie wiem co niby miałyby zmienić takie pozycje kosztowe jak zmiana liczby posłów ? Skoro jak chwilę później mówi, że nie mamy republiki ale demokrację oligarchiczną. Prawidłowo oddał tu istotę rzeczy choć nie do końca. De facto mamy do czynienia z czymś co należy nazwać demokracją fasadową i monopolem władzy. Wszak   Sejm nie sprawuje kontroli nad władzą wykonawczą. Prezydentem jest osoba z delegacji Donalda Tuska. Obecny Prezydent został nim w efekcie rezygnacji z zarządzania żyrandolami przez obecnego Premiera.  

To, że trójpodział władzy i jej wzajemna równowaga jest fikcją jest szczególnie widoczne od kilku lat. Upadek władzy sądowniczej szczególnie widoczny w sprawie Amber Gold powoduje, że teza ta jest niestety coraz bardziej widoczna i przytłacza w czytelny sposób.  Jak wierzyć w cokolwiek gdy jasno widać, że farsą jest dokument, który jak w USA, winien stać się źródłem zasad dla Polski – czyli Konstytucja ?

Czy powiemy jak Kowal że hipokryzja jest cechą polskiej polityki ? Podlana PR i cynizmem z przeważającą nutą braku jakichkolwiek wartości propaństwowych ? . To banał. Oklepana  jak niechwalebna część ciała od jazdy na oklep.  

Prawdę jednak mówi Kowal, gdy zauważa iż politykę w Polsce sprawuje się przez szczucie na siebie nawzajem stron konfliktu. To wygodna furtka ucieczki dla Donalda Tuska,  który nie chce i nie potrafi zarządzać projektem takim jakim jest Państwo. W jego słowa wszak nie można wierzyć.  Pamięta ktoś jeszcze jak ktoś nawoływał do pozbycia się abonamentu RTV ? Kto to był ? Czy było to działanie na szkodę interesu publicznego. Nie trzeba tu komentarza. Można i należy tworzyć listę  takich pro oligarchicznych odkryć tej koalicji. Należy pytać dlaczego pieniądze publiczne wydawane są właśnie w taki sposób.

Sensowny wydaje się argument, gdzie wskazuje iż Tusk wygrać kolejne wybory musi bo jak ni eto on jego dwór trafi za kraty.

Może tak się stać w państwie demokratycznym – ale Polska nim niestety nie jest. Tak wiem, ktoś powie jak to przecież mieliśmy wolne wybory etc… etc… Cóż z tego. Balcerowicz w nr 4/2013  tygodnika W  Sieci wskazał starą prawdę , iż wolność nie jest dana raz na zawsze   Mówi „ Powszechne przekonanie, że wybieralność władz sama przez się chroni wolność, jest niebezpieczną iluzją” Wyciąga z tego wniosek, iż jedynie nacisk Obywatelski może spowodować, iż kierunek spraw publicznych będzie szedł we właściwym dla suwerena kierunku.  I jest to na dziś jedyny kierunek w którym sprawy publiczne mogą się poruszać.

Jedynie nacisk – presja Obywatelska może spowodować, iż przepisy prawa w Polsce będą przestrzegane i przestaną być po prostu gałą do haratania.

Prawo i Sąd to narzędzia zmiany. Jest tylko jeden problem. Zwłaszcza po aferze Amber Gold . Czy i w jakim zakresie władza sądownicza jest pozbawiona niezawisłości i niezależności od partii Donalda Tuska ?

Czas pokaże. Podobnie  jak w przypadku Prokuratury. Obawy wszak musi budzić przemeblowanie służb specjalnych i kreatywny pomysł w sprawi CBŚ.

Czas pokaże.

Prawda jest taka, że w nowoczesnym Państwie zmiany odbywają się na podstawie przepisów prawa. Czy w Polsce jest to możliwe ? Obawiam się , że Kowal może mieć rację mówiąc o klasie próżniaczej w każdym zakresie.  

  

 

John Locke
O mnie John Locke

http://johnlocke.org/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka