Euro moneta
Euro moneta
John Locke John Locke
301
BLOG

Referendum ERM2 - EURo mówimy NIE !

John Locke John Locke Polityka Obserwuj notkę 3

Co Tusk ukrywa w sprawie EURO- waluty ? Nr 1, w tym roku, tygodnika W SIECI na stronach 60-62 w artykule pt „Tajemnice euro. Co rząd Donalda Tuska ukrywa przed Polakami w sprawie przyjęcia unijnej waluty ?” autorstwa Mariusza Muszyńskiego i Krzysztofa Raka podnosi niezwykle istotną kwestię. Kwestię naszych finansów, zarówno w skali mikro jak i skali makro. W perspektywie i z perspektywy wprowadzenia waluty EURO w Polsce. Dlaczego autorzy pytają co Premier ukrywa przed swoimi wyborcami ? Należy zwrócić uwagę na istotny kontekst tego stwierdzenia – skoro ktoś coś ukrywa przed kimś oznaczać to może tylko jedno. Chce go oszukać. Chce oszukać w tym przypadku wyborcę. W jaki sposób ? . I czy teza ta jest zasadna ? Zobaczmy zatem w czym rzecz. Warto tu wskazać na osobę i poglądy nowego Szefa CIA Chucka Hagla. Otóż człowiek ten zwykł mawiać, iż w pierwszym rzędzie stawia interes swojego kraju a dopiero potem np. relacji amerykańsko – izraelskich. Takiego właśnie stawiania spraw polskich brakuje w drodze do EURO Donalda Tuska. Bo jest to jego droga, nasza o tyle że to my podatnicy ponosimy i mamy ponieść jej koszty. Nie otrzymując w zamian nawet od Premiera rzetelnej informacji dlaczego mielibyśmy to zrobić. I jaki jest koszt rzeczywisty przyjęcia EURO-waluty. Autorzy zwracają uwagę na termin wishful thinking – co jest dokładnym opisem tego co się w sprawie EURO dzieje w euro landzie od czasu powstania euro strefy. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na prymat polityki nad ideologią. Co jest już niezwykle kosztowne w skutkach. Zwłaszcza dla Grecji, Hiszpanii oraz Portugalii, ale i tych krajów strefy euro, które miałyby sfinansować Euroobligacje. Przed którymi nogami i rękoma broni się Kanzlerin Merkel. Wadą Euro jest to, iż waluta ta została oderwana od realiów gospodarczych danego kraju. Kiedy tworzono Europejską Wspólnotę Węgla i Stali dano jej mocny fundament – robiono to ze względu na gospodarkę. I dla jej dalszego coraz lepszego rozwoju. Miało to wymierny sens. Ekonomiczny. Kierowało się zdrowymi zasadami. Ideologia nigdy nie może być dobrym fundamentem wymiany gospodarczej. A tak jest w tym przypadku. Ale, ale … wróćmy do tego co ukrywa przed nami Premier Tusk. Otóż jego prawnicy twierdzą ( brzmi to trochę jak z ojca chrzestnego), że do przyjęcia EURO nie jest potrzeba zmiana Konstytucji. Pozostaje jednak pytanie co z aktualnymi zapisami w niej właśnie, które to NBP nakazuje dbać o stabilność złotówki , która jest na terytorium naszego kraju walutą obowiązującą. Gdyby przyjąć perspektywę tych prawników należałoby zapytać jak radzić sobie będzie NBP z zapisami w Ustawie Zasadniczej w zestawieniu z przeniesieniem jego uprawnień i aktywów ( to bardzo istotna kwestia ) na EBC ? Sam prymat prawa unijnego nad krajowym może tu nie wystarczyć. Tym bardziej, że stosowanie jedynie literalnej wykładni prawa jest sprzeczne z doktryną, która wskazuje na okoliczność ego rodzaju, iż przecież przepis prawa nie funkcjonuje w oderwaniu do innych przepisów prawa. Nie istnieje zatem w próżni, ale w systemie naczyń połączonych. Po przyjęciu EURO wszak NBP traci rację bytu. Tracąc jednocześnie zawartość skarbca na rzecz EBC. Wróćmy do tego ukrywania przez Platformę Obywatelską możliwości przeprowadzenia referendum w sprawie EURO. Otóż Donald Tusk odwraca uwagę podatników od kwestii kosztów związanych z pozostawaniem w tzw. przedsionku EURO tj. w ERM2 ( European Exchange Rate Mechanism 2) – kosztem jest obowiązek utrzymania stabilnego ratingu waluty krajowej wobec EURO ( pomijając drobne widełki wahań). I tu pojawia się konieczność zwrócenia podatnikom uwagi na istniejącą właśnie w zakresie wyrażenia zgody na ERM2 możliwość przeprowadzenia referendum. Ten fakt jest ukrywany według autorów artykułu przed opinią publiczną. Przecież aby wyrazić zgodę lub jej brak podatnik musi wiedzieć jaki jest koszt ERM2 i sytuacji dla gospodarki po wprowadzeniu EURO. Dotychczasowe doświadczenie z tym rządem niestety nakazuje wątpić czy nie tyle przedstawi co potrafi przedstawić business plan dla wprowadzenia EURO waluty w Polsce. Donald Tusk musiałby przedstawić fakty związane z konsekwencjami dla NBP wprowadzenia EURO . Przejęcie przez EBC wszystkich rezerw w obcej walucie, zapasów złota, praw państwa wobec międzynarodowych Instytucji finansowych ( udziałów w nich) . Premier musiałby powiedzieć, że pieniądze te mogą być wydane np. na ratowanie Greków czy Hiszpanów. Musiałby powiedzieć jakie są po stronie kosztów konsekwencje finansowe dla Polski po wstąpieniu do strefy EURO i co dzieje się z wniesionymi aktywami po hipotetycznym z niej wystąpieniu ? Racjonalny człowiek musi znać odpowiedzi na te pytania, by podjąć racjonalną decyzję. Należy więc się obawiać pojawienia się wielu tematów zastępczych, które umożliwią zakrycie przed opinią publiczną tych ważnych dla podatnika pytań. Autorzy zwracają uwagę, iż Polski Rząd nawet nie próbuje zbilansować kosztów pośrednich jakie nasze państwo musi ponosić w związku z członkowstwem w EU. I tak mowa tu o polityce klimatycznej, ochronie środowiska, likwidacji przemysłu – oceniają, że mowa może być o setkach miliardów EURO. Przyjęcie EURO to więc decyzja obarczona wieloma konsekwencjami. Brak poważnej debaty publicznej , co jest standardem tego rządu, jest zapewne tym do czego dąży Donald Tusk. Z przyjemnością haratnąłby w gałę jakimś Smoleńskiem lub podobną wycieczką wszystko po to by zrealizować swój plan. Może taniej będzie dla Polski, gdy Kanclerz Merkel obstaluje jakiś stołek w EU dla Tuska nie wiążąc tego faktu z wprowadzeniem EURO w Polsce ? Wszak korzyści Donalda Tuska i korzyści Polski to dwie różne kwestie. Dlatego podniesiony przez prof. Balcerowicza Nacisk Obywatelski jest niezbędnym narzędziem by obronić przed ideologią w Polityce. Suweren chce korzystać ze swoich praw i nie pozwoli zabić ducha Konstytucji. Domagać się więc musimy informacji i referendum. Leży to w naszym interesie . Spójrzmy na Szwedów czy Anglików ? Jakoś nie pchają się drzwiami i oknami do EURO. Pytanie dlaczego ? Może po prostu potrafią liczyć ?

John Locke
O mnie John Locke

http://johnlocke.org/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka