jok jok
96
BLOG

Warunkowanie wg Józefa Hoene Wrońskiego

jok jok Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

W sierpniu 2019 r. mijają 243 lata od urodzin (24-go) Józefa Hoene Wrońskiego i 166 lat od jego śmierci (9-go). Mija także 215 lat od dnia, gdy Wroński uświadomił sobie idę Prawa Tworzenia (15-go).
Po jego przybyciu w 1800 r. do Francji, szybko poznano się na wyjątkowych umiejętnościach polskiego kapitana artylerii. Dlatego wódz Legionów Henryk Dąbrowski, zamiast do szeregów, wysłał go do Marsylii, zachęcając do napisania pracy wykazującej, że istnienie wolnej Polski jest warunkiem szczęścia Europy.
W Marsylii zyskał Wroński uznanie za projekt i wykonanie nowatorskiej pompy hydraulicznej oraz za wykład o teorii chorób. Ale gdy zaczął poprawiać błędy francuskich matematyków i domagał się uznania dla swej filozofii, jako podstawy metody naukowej, wzbudziło to sprzeciw środowiska naukowego.
Do końca życia pozostał na marginesie zarówno życia naukowego jak i społecznego, mimo ogromnej pracy włożonej w prezentowanie w publikacjach swej filozofii i swego stanowiska w aktualnych kwestiach społecznych i politycznych, a także w propagowanie wynalazków technicznych z różnych dziedzin.
Obecnie ten ogromny dorobek filozofa, pieczołowicie zebrany przez jego żonę Viktorię i pasierbicę Batyldę Conseillant, a przechowywany we Francji i w Polsce, jest zapomniany i niewykorzystywany. Nie zmieniły tego i nie spotkały się z szerszym odzewem, wysokie oceny tego dorobku, formułowane przez rozmaite postaci ze świata nauki i polityki.
Metodologia proponowana przez Wrońskiego jest traktowana jako rodzaj mistycyzmu i nie jest rozpatrywana przez naukowców. Może z tego względu nie poddano naukowej analizie i ocenie propozycji Wrońskiego rozwiązania problemu braku możliwości poznania rzeczywistości, jaki sformułował Emmanuel Kant, mimo że na przestrzeni lat nikt nie zaproponował czegoś podobnego.
Wroński uznał, że skoro nie można poznać rzeczywistości za pośrednictwem zmysłów, to trzeba to robić w inny sposób. A ponieważ wszystko w rzeczywistości musi być zgodne z odpowiednimi warunkami, to ze względu na tożsamość warunków i realizacji, wystarczy zająć się tylko warunkami. Co więcej – wbrew tezie Kanta – uznał, że łańcuch warunków – zaczynający się na Absolucie – jest określony. Nie musi jednak być poznawany w całości, gdyż każde jego ogniwo powstaje wg tego samego prawa.
Prawo to jest odzwierciedleniem cech Absolutu, którego czynnością jest warunkowanie. Z analizy tych cech Wroński wydedukował elementy prawa, które nazwał „Loi de creation”, co jest tłumaczone na język polski jako „Prawo Tworzenia” lub „Prawo Stwarzania”. Ludzki rozum posługuje się tym prawem, gdy tworzy w umyśle warunki istnienia poznawanej zmysłami rzeczywistości.
Prawo Tworzenia zaproponował Wroński jako podstawę postulowanej reformy najpierw matematyki, a następnie całej wiedzy ludzkiej. Jednak nawet zwolennicy filozofii Wrońskiego, którym zawdzięczamy przekazywanie jego dzieła przez wieki, potraktowali to Prawo jako wynik swego rodzaju objawienia i w takiej formie przekazywali je kolejnym pokoleniom słuchaczy.
Dla nauki Prawo Tworzenia stanowi uniwersalną metodologię badania i tworzenia wiedzy o dowolnym przedmiocie. Bez takiego prawa nauka rozwija się dotychczas w sposób przypadkowy próbując rozwiązywać pojawiające się na bieżąco problemy. W efekcie społeczeństwo korzystające z dorobku nauki posługuje się rozwiązaniami częściowymi, stwarzającymi kolejne problemy do rozwiązania.
Obecnie, z uwzględnieniem współczesnego stanu nauki, jest możliwa nowa interpretacja elementów Prawa Tworzenia. Z jej wykorzystaniem można wykazać użyteczność stosowania tego prawa, na przykładzie wynalazku – wydawałoby się tak oczywistego – jakim jest koło.
Od tysiącleci w komunikacji lądowej wykorzystuje się pojazdy poruszające się na kołach z centryczną osią. Metodą empiryczną udało się odkryć tylko tyle, że takie koło jest najlepszym pośrednikiem pomiędzy bezwładną masą a podłożem.
Przez kolejne tysiąclecia rozwoju transportu zmieniała się postać zarówno kół jak i pojazdów, a także powstawały różne rodzaje silników napędzających pojazdy. Nie zmieniała się tylko zasada, że centryczne koło jest przymocowane do pojazdu. Żadne okoliczności w historii transportu nie skłoniły ani badaczy ani inżynierów do poszukiwania innej postaci pośrednika pomiędzy przemieszczaną masą a podłożem.
Co więcej po wynalezieniu i zastosowaniu napędu gąsienicowego nikt nie zwrócił uwagi na to, że koła poruszają się asynchronicznie względem otaczającej je gąsienicy, która w ogólności mogłaby mieć postać dużego koła. Skutkiem tego nikt też nie pokusił się o rozpatrzenie ruchu synchronicznego koła względem gąsienicy, tym bardziej, że swym kształtem nie dawała ona szans na takie myślenie.
Natomiast wymyślony przez Wrońskiego – u zarania rozwoju transportu szynowego – pojazd lądowy miał wykorzystywać koło z tzw. „ruchomą szyną”, mające obniżoną oś obrotu. Wg Prawa Tworzenia koło takie jest uwarunkowane jednym z jedenastu elementów warunkujących teoretyczną istotę komunikacji lądowej. Wiedza o własnościach tego warunku wymusza skonstruowanie koła, które toczyłoby się po drodze będącej innym kołem. Można przy tym rozpatrywać zarówno ruch asynchroniczny jak i synchroniczny obu kół. W przypadku ruchu asynchronicznego otrzymuje się prototyp napędu gąsienicowego, a w przypadku ruchu synchronicznego – właśnie koło o z ruchomą szyną (drogą).
Jednak nie wiedząc o takiej możliwości, nie skonstruowano takiego koła w odpowiedzi na potrzeby rozwijającego się dynamicznie od początku XIX w. transportu. W efekcie nie jest ono ani znane ani stosowane. Tym samym nie są badane jego właściwości, które wg zapowiedzi Wrońskiego umożliwiłyby zupełnie inny sposób realizowania transportu lądowego.
Dlatego współcześnie należałoby na nowo odczytać prace Wrońskiego, uwalniając je przy tej okazji od specyficznej terminologii oraz od autorskiej egzaltacji wynikającej w dużej mierze z poczucia odkrywania nowych dróg dla ludzkiej myśli.

jok
O mnie jok

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo