julian olech julian olech
583
BLOG

Mamy cenzurę na Salonie?

julian olech julian olech Rozmaitości Obserwuj notkę 101

Przepraszam moich stałych Komentatorów, ale poniekąd zostałem zmuszony do usunięcia swoich ostatnich notek ze względu na swoistą cenzurę, jaką wobec moich wpisów od jakiegoś czasu stosuje Redakcja Salonu. Ta cenzura polega na tym, że moje teksty spychane są w ciemne zakamarki portalu w taki sposób, że nie da się ich odnaleźć na żadnej z branżowych stron, nie mówiąc już o SG. Nie wiem, za co podpadłem Redakcji, być może za wcześniejszą krytykę artykułów red. Wosia, z którym diametralnie nie zgadzałem się ws rzekomych zalet sztucznie wywoływanej inflacji, którą też swego czasu zachwalał prezes NBP, a może i za moje krytycznie spojrzenie na społeczność LGBT+, bo i takie moje wpisy lądowały w redakcyjnej „czarnej dziurze”. Jeszcze raz przepraszam, że usuwam niektóre notatki wraz z komentarzami, jakie do nich dopisano, ale jest to jedyny sposób, w jaki mogę zaprotestować wobec dziwnej polityki Salonu prowadzonej wobec moich tekstów. Za wcześniejszych właścicieli Salonu na każdą moją uwagę kierowaną do Redakcji zawsze dostawałem jakąś odpowiedź. Po ostatniej zmianie właściciela i po paru nieudanych próbach nawiązania kontaktu z Redakcją, wiem, że, przynajmniej wobec mnie, Redakcji nie stać nawet na taki zwykły, wydawałoby się, grzecznościowy gest. Cóż, będę jeszcze rzadziej tu pisywał, ale przynajmniej zyskam czas na inne zajęcia, które dosyć mocno zaniedbałem. No i będę tu od czasu do czasu zaglądał, czasami coś napiszę, zobaczymy z jakim skutkiem

Tych, którzy czytali moje teksty, a szczególnie tych, którzy je komentowali serdecznie pozdrawiam

julian olech


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości