julian olech julian olech
223
BLOG

Pany i chamy na salonach. Czy inteligent może być chamem? - cz.2

julian olech julian olech Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Nie przewidywałem drugiej części do poprzedniego mego wpisu, ale, jako, że życie niesie wiele niespodzianek, zdarzyło się coś, co mnie do napisania c.d. nakłoniło. To „coś”, to przypadkowo odkryta wczoraj relacja z rozpoczęcia roku akademickiego na SGGW w Warszawie (https:/www.otwarta.org/prof-andrzej-krakowski), ale pod wieloma innymi linkami można też tę relację odnaleźć. Na tę uroczystość zaproszono (rektor SGGW?) prof. Andrzeja Krakowskiego ze Stanów Zjednoczonych (nie było nikogo godnego bliżej?), szczególnego filmowca („polsko-amerykański producent filmowy, scenarzysta i reżyser żydowskiego pochodzenia”), by wygłosił tu wykład inauguracyjny. Przebieg tego wystąpienia skomentowałem już pod wcześniejszą notką, ale, że był to komentarz skierowany do jednej konkretnej osoby, pozwalam sobie go tu przytoczyć, nieco rozbudować, a także, … ale to będzie … niespodzianka, po profesorze Krakowskim.

„prof. Andrzej Krakowski, człowiek światowego sukcesu w świecie filmu, polski emigrant, który wyjechał do Ameryki (1968r)” … uraczył społeczność akademicką … taką przemową (wybrane fragmenty), na początek o konieczności emigracji w 1968r, w nawiązaniu do dnia dzisiejszego: „Gdyby nie nienawiść, irracjonalna, bezinteresowna zawiść, źle pojęty patriotyzm, nacjonalizm, antysemityzm, ksenofobia oraz bezsensowna przemoc dzisiejszy Hollywood mógłby być spokojnie dzielnicą Warszawy. Nasuwa się więc pytanie … czy cokolwiek się zmieniło?” – zapytał prof. Krakowski, uderzając tym samym w bieżącą sytuację polityczną i medialną nagonkę wytworzoną dookoła filmu „Zielona granica” w reż. Agnieszki Holland.„Rządowe media kłamią tak samo jak niegdyś i wybielają historię, by przypodobać się wyborcom” – powiedział. Polską dzisiaj rządzą demagodzy. Tylko zakompleksieni, prymitywni, kontrolujący machinerię presji politycy, zamiast podjąć poważną dyskusję z suwerenem, ucinają wszelki dialog, którego boją się jak ognia i obrzucają przeciwnika inwektywami. Brzmi jak powtórka z 1968 r.” – ocenił prof. Krakowski. W momencie, w którym zdecydował się na ten mocny wywód, część osób wierciła się na krzesłach, a część (mała) zaczęła opuszczać salę, na co prof. zwrócił uwagę, ale dalej kontynuował. …. „Szczucie i celowe skłócanie społeczeństwa doprowadziły w przeszłości tylko do drenażu mózgów” … „Spójrzcie na państwo, w którym żyjecie. Rządzi nim mniejszość i nie szanuje praw większości. Będę okrutny — nie łudźcie się. Nie żyjecie w demokracji. Żyjecie w innej wersji PRL-u”.

Nie rozumiem, jak to jest, przyjeżdża gość do obcego sobie kraju (sam mówi, że pytany czy jest Polakiem po dłuższym namyśle odpowiada, że jest z Polski, bo nie czuje się już Polakiem, a Amerykaninem też nie jest) i wgaduje takie banialuki do tych, którzy go zaprosili? Pan profesor przyjechał, puścił baka i wyjedzie, jak A.H., a my te ich bąki będziemy wąchać, póki zapach po nich nie zaniknie. Profesor przyjechał, był, a może dalej jest, tu kilka dni, udzielał wywiadów, ale pewnie dotąd się nie zorientował, że ci, którzy kiedyś go z Polski wygnali pozostawili politycznych spadkobierców, również należących niegdyś do PZPR (siedzą teraz za przyczyną PO w PE), z którymi opozycja (PO) chce utworzyć rząd koalicyjny, jak wygra wybory. Zatem pan prof. K. ma szansę, by, w razie zwycięstwa „totalnych”, przyjechać tu za rok i ściskać się ze spadkobiercami swoich prześladowców, wtedy pewnie będzie cały „happy”.

No i ta niespodzianka, która niespodzianką jednak nie jest, czyli znowu Eternity, ale, w pewnym sensie, w nawiązaniu do prof. Krakowskiego. Otóż wczoraj, z kontynuacją do dzisiaj, byliśmy/jesteśmy zalewani informacjami, jak polska drużyna z Legii Warszawa została potraktowana przez Holendrów, po zakończonym meczu piłkarskim. Eternity, Polak, Kanadyjczyk, Żyd, nie Żyd (wg mnie jest tym, kim się czuje) zabrał głos na Salonie o tej holenderskiej aferze „Chuliganeria Legii pomyliła adresy… „

Eternity zabrał głos i, czego można było po nim się spodziewać, wie, że to Polacy są winni. Nie ma co się o tym zajściu rozwodzić, pewnie wszyscy już o tym czytali i zdanie mają wyrobione, ale to zastanawiające, jak obaj w/w panowie są uprzedzeni do kraju, który kiedyś był ich domem, a teraz traktują „ten kraj”, jak kraj obcy i nieprzyjazny, niedemokratyczny, itd. I doradzają, jak powinniśmy głosować nachodzących wyborach, bo oni lepiej wiedzą, jakiej Polski nam trzeba, choć ich samych w Polsce od dziesięcioleci już nie ma

Żeby nie było, że jakoś uparłem się na obcych, choć wywodzących się z Polski, którzy wtrącają się nasze polskie sprawy, to krajowych „doradców” również nie brakuje, którzy radzą, jak zachować się w czasie najbliższych wyborów, jakbyśmy sami tego nie wiedzieli. Gdyby ta uwaga dotyczyła tylko naszych polityków, to byłaby mało zrozumiała, w końcu politycy z tego żyją, że ktoś ich wybiera i muszą jakoś siebie zachwalać, a że robią to różnie, to można to wytłumaczyć i tak, że „każdy orze, jak może”. Do polityki wtrącają się jednak coraz częściej osoby, które tego z założenia robić nie powinny (zobowiązuje ich do tego prawo, np. niektórych prawników), a także ci, którzy chcą ponownie zdobyć rozgłos (zapomniani celebryci i „artyści”), albo w sferze publicznej dopiero zaistnieć (m.in. cała masa wszelkiej maści debiutantów). Im ich wystąpienia są głośniejsze, bardziej kontrowersyjne, czasami wręcz wulgarnie, tym lepiej, tak pewnie myślą. Czy salony wszystkich przyjmą, usprawiedliwią, zaakceptują?

PS. W rozważaniach nic nie było o zagranicznych politykach, a wielu im Polska „ością w gardle stoi”, ale to temat sam w sobie tak obszerny, że na niejedną odrębną notkę by się nadał

Z tytułu tej notki wyciąłem „Eternit’emu i …. ”, co było dodatkiem do tytułu notki poprzedniej, bo to nie Eternity był w tych obu opracowaniach najważniejszą personą


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo