Gros tekstu pochodzi ze wspaniałej książki Andrzeja Niemczuka „Wolność egzystencjalna. Kant
i Kierkegaard”, Lublin UMCS 1995, którą mam nadzieję kiedyś przeczytać w całości.
Jest tam kilka genialnych wręcz, moim zdaniem, syntez egzystencjalnych, w szczególności
– Kierkegaarda.
O etapach i rodzajach ludzi u Kierkegaarda można by dużo, ale takie wprowadzenie wydaje się najprostsze (choć traci też bardzo dużo z różnych głębszych analiz i smaczków, po troszę staje się trawialno – trywialne ™ tichy)
Kierkegaard pisze: Estetyczne w człowieku jest to, dzięki czemu jest on bezpośrednio tym, czym jest (…) Ten kto żyje dzięki temu, co w nim estetyczne, dla niego i z niego (…) Człowiek bezpośredni ma tylko iluzoryczne wyobrażenie o tym, że coś wiecznego w nim tkwi. W ten sposób osobowość bezpośrednio „z innymi” pragnąc, pożądając, używając itp. łączy się, ale biernie; nawet w pożądliwości ja postawione jest w trzecim przypadku jak to dziecię, które o sobie mówi „ono” zamiast „ja”. Dialektyka tego jest taka: to, co przyjemne i nieprzyjemne (…). Ściśle mówiąc, bezpośredniość nie ma osobowości, nie zna swojej osoby i dlatego często kończy się w fantastycznych marzeniach. (Albo – Albo)
Zestawy wypowiedzi dotyczące człowieka estetycznego i „człowieka wedle skłonności” u Kanta są podobne i obejmują przede wszystkim takie cechy:
1) niepełna samoświadomość
2) pożądliwość (lgnięcie do tego co zmysłowo i uczuciowo pociągające), stąd:
3) niezdecydowanie i niekonsekwencja
4) poczucie zniewolenia (pomimo poczucia nieograniczonej wolności myśli i wyobraźni człowiek ma zarazem poczucie zniewolenia swych realnych czynów przez a) empiryczne sytuacje oraz b) własną empiryczną naturę; idąc za pierwszym odczuciem staje się fatalistą i marzycielem, a absolutyzując drugie, staje się zrezygnowanym fatalistą
5) poddanie się czasowi
6) poczucie marności wszystkiego
7) uczucia negatywne (pomimo mnożonych przyjemności człowiek doznaje nudy, lęku, rozpaczy)
8) brak uczuć etycznych (u Kanta – szacunku dla obowiązku, u Kierkegaard – żarliwości zaangażowania)
9) brak wytrwałości
10) poczucie nieciągłości życia (oprócz pamięci nic nie nadaje życiu konsekwencji)
Skumulowanie tych i jedynie tych cech w jednym człowieku wydaje się oczywiście niemożliwe, chodzi też o napięcia i natężnia.
Wydaje się, że współczesność szczególnie uwidoczniła też typ człowieka estetycznego typu doskonalszego, który posiadając większość ze wskazanych cech nie odczuwa np. marności wszystkiego a rozpacz nie pojawia się poprzez nieustanne poszukiwanie nowości i wartości hedonicznych, całkowity brak samoobserwacji, samorefleksji oraz bardzo uelastycznione sumienie.
Od tyłu czytaj "PLEOROMA".
Roma ---> Amor ---> Miłość
Pleo ---- Powszechna
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura