Napisałeś notkę, jakobym ja była celowym dezinformatorem, albo też robię to z bezmyślności.
Ani jedno, ani drugie Aero. Sorki pudło:(
Czy potrafisz myśleć logicznie i rozumiesz na pewno tekst pisany i co zawiera?
Nie napisałam jednoznacznie, że stwierdzam że karty zostały sfałszowane.W tytule mej notki masz znak zapytania, a wygląda on tak:
"Fałszywa karta podejścia dla załogi TU154m?"
Problemem, który poruszyłam są karty podejścia dla załogi TU154m101 na dzień 10.04.2010.
Nie ja snuję domysły, tylko przytaczam wypowiedż człowieka- porucznika, pilota 36splt- Bogdana Suchorskiego, który widział je na własne oczy i analizował( w przeciwieństwie do Ciebie).
Jego zeznania są w Prokuraturze i wątek tych błędnych kart(podobno przyszły do 36splt dwa rodzaje kart podejścia dla lotniska Smoleńsk Siewiernyj(?) miał zbadać Wywiad Wojskowy.
Napisałam notkę o kartach podejścia, bo jest ważne to, że załoga według Suchorskiego otrzymała na tamten feralny lot 10.04.2010, inne niż się nam oficjalnie przedstawia karty podejścia(przeczytaj uważnie artykuł zalinkowany w mojej notce)w Raportach- MAKu i Millera.
Jestem u Ciebie zablokowana, dlatego odpowiadam w notce.
Obraziłeś się na RSBN, wiem.
Usunęłam tamtą notkę, bo koliła Cię w oczy.
Przypomnę Ci tylko, że odbiornik RSBN z Tupolewa 101 został wymontowany w miejsce zamontowania urządzeń nowocześniejszych i nie mógł współpracować z nadajnikiem RSBN znajdującym się na lotnisku.
Stąd fraza" RSBN niestety nie mamy".
Zamiast wspólnie analizować zebrane informacje, atakujesz.
Tylko zastanów się po co?
Urażona duma, uprzedzenia do mnie?
Nie rozumiem. Nie jestem wrogo nastawiona do blogerów analizujących KS, do Ciebie też nie.
Każdy z nas ma swoją hipotezę, co do przyczyn katastrofy.Jedne są zbieżne ze sobą , inne nie.
Zresztą, rób co chcesz.
Powodzenia.
Ps. Proszę Adminów o umieszczenie notki w temacie"Katastrofa smoleńska".
