W Raporcie Końcowym tak napisano o momencie odłączenia autopilota ABSU(str.215,216), cyt.
"O godz.6:40:57,5(czyli 8:40:57,5)...nastąpiło odłączenie kanału podłużnego autopliota.Było to wynikiem ściągnięcia poprzez dowódcę kolumny sterowej w kierunku na siebie o wartość ponad 50mm, opisaną w instrukcji użytkowania w locie jako wartość, po przekroczeniu której odłącza się kanał podłużny ABSU. Odłączenie kanału podłużnego autopilota było sygnalizowane poprzez system dżwiękiem"
"O godz. 6:41:02,8(czyli 8:41:02,8)na wys. 1,1m nad poziomem lotniska, w odległości 855m od progu DS26, samolot zderzył się lewym skrzydłem z brzozą o średnicy pnia 30-40cm, w wyniku czego nastąpiła utrata 6,1 m lewego skrzydła. Spowodowało to wejście samolotu w niekontrolowany obrót w lewo, czemu załoga próbowała przeciwdziałać, obracając sterownię wolantu w kierunku przeciwnym. W wyniku tego nastąpiło odłączenie kanału poprzecznego ABSU"
Ostatnie sekundy zapisu CVR są "ściśnięte"(pisałam już o tym w swoich starszych notkach), a to wskazywałoby na to, że zapisany w czarnej skrzynce MARS BM moment niszczenia konstrukcji samolotu trwał dłużej.Samo się raczej nie "ścisnęło";)
Po spowolnieniu dżwięku tylko 1 sekundy ( 1s=2s), odszumieniu, wyciągnięciu i ustabilizowaniu "wylazły na wierzch" frazy załogi.
Odczytany przeze mnie fragment ma miejsce po dzwonkach bliższej radiolatarni.
Wygląda tak:
-(alarm dżwiękowy)
- "ABSU?"
- "Blokada"
- "Włączony!"
- "W górę!"
Tutaj ten fragment( plik w wav, nie trzeba pobierać można odsłuchać, zalecam użycie słuchawek przy odsłuchu)
http://uploadfile.pl/pokaz/1480944---rmjf.html
Jakiego momentu może dotyczyć w odniesieniu do informacji z Raportu Końcowego?
Komisja Millera nie brała danych z sufitu, tylko z odczytu i analizy rejestratorów ocalałych po katastrofie prawda?
Moim zdaniem frazy załogi wskazują na moment kiedy dowódca ściąga kolumnę wolantu na siebie, aby podnieść samolot w górę.
W Raporcie Końcowym jest napisane, że dzwonki bliższej odzywają się o godz.8:40:58,5, zaś w najnowszym stenogramie sporządzonym przez biegłych o godz.8:40:57,5.(?)
Powiecie, ale czego ona się czepia?
Tego się czepiam, że w Raporcie Końcowym jest napisane tak, cyt:
"O godz.6:40:58,5 na wys.16m RW, na wys.5m poniżej poziomu lotniska, w odległości 1187m od progu DS26, przy prędk.274km/h zaczęła działać sygnalizacja markera bliższej radiolatarni. W tym samym czasie nastąpiło odłączenie automatu ciągu przez przesunięcie dżwigni sterowania silnikami do przodu, zwiększenie ich ciągu oraz ponowne ściągnięcie kolumny wolantu na siebie."
Załapaliście czego się czepiam?;)
Tego mianowicie, że według Raportu działania załogi wyglądały troszkę inaczej w czasie w porównaniu do CVR.
To wygląda tak, jakby dograno do zapisu CVR dzwonki bliższej radiolatarni, które powinny mieć miejsce po ściągnięciu kolumny wolantu przez dowódcę samolotu.A sam zapis został ucięty w momencie odezwania się tych prawdziwych dzwonków(?)
No chyba że, dzwonki z CVR to nie były dzwonki bliższej radiolatarni(?);)
Nasz kolega bloger YKW - prof. Paweł Artymowicz, robił kolerację dżwięków z zapisu CVR (ostatnie sekundy lotu Tupolewa) z nałożeniem ich na mapę terenu (niszczenie botaniki smoleńskiej). Według jego analizy wszystko do siebie pasuje..czyli dżwięki uderzeń... odpowiadają zniszczeniom drzew na trasie lotu samolotu.
Hmmm....?
Nie chcę podważać autorytetu profesora...ale biorąc powyższe informacje z CVR..chyba cuś tu nie pasuje z tą koleracją(?);)))
Ps. Proszę Adminów o zamieszczenie notki w temacie "Katastrofa smoleńska".
