kaminskainen kaminskainen
266
BLOG

Co można zrobić? A posłuchać Bartóka można!

kaminskainen kaminskainen Kultura Obserwuj notkę 2

Osobliwość - wygrzebałem swoją "supermarketową" płytę z jakiejś serii great classicsczy podobnej, wspólnego przedsięwzięcia Decca, Deutche Gramophon i Philips. Płyta zawiera trzy koncerty fortepianowe Beli Bartóka i pierwsze, do czego skłania jej odsłuchanie, to przyznanie z pewną dozą podziwu: ten Bartók, to się jednak nie patyczkował!

Znaczy, nawalanka jest równa. Prymitywizm i witalizm. W roli walącego w klawiaturę: Ernst Kovacevic (nie jestem pewien pisowni, kompletnie nie znam się na wirtuozach i dyrygentach i jestem z tego dumny).

Co ciekawe, często się spotykałem z opiniami miłośników klasyki i współczechy, że Bartók jest ciężki, że nie go rozumieją. Trochę jak Schoenberg - Księżycowym Pierrotem zachwycamy się przecież głównie z urzędu, no nie?

Na pewno bardzo specyficzny, oparty na witalnym i surowym folklorze. Nie był mistrzem pianissima czy wysubtelniania dźwiękowej materii, jak np. Szymanowski (dobry punkt odniesienia - obok Ivesa; to była epoka kosmitów - każdy wybitny kompozytor z tamtych czasów, tj. taki którego pamięta się i słucha do dziś, był jakby z innej planety). Ale też ta surowość i dosadność muzyki Bartóka jest jak najbardziej wyrafinowana... Złoty podział, formalna doskonałość, wnikliwość muzycznej myśli, która daje się odczytywać we wszystkich "łomotach" i "nawalankach" - i które przez to nie są już takimi ot, po prostu, nawalankami...

Pasuje mi to dziwnie do fotograficznego wizerunku samego kompozytora: być może żaden inny wielki artysta nie wyglądał tak skromnie i niepozornie. Żadnego wzdychania do obiektywu, przepastnych spojrzeń, min bolesnych czy natężonych: jest, jaki jest. Trzeba dopiero wniknąć w to, co "po drugiej stronie" - i trafiamy prosto w kosmos. Najlepiej może to obrazują późne kwartety smyczkowe, które niejako "są jakie są", tak jakby wszystko w nich leżało na powierzchni, jakby miały samą powierzchnię (można je nawet pogwizdywać!) - a są jednak sztuką muzyczną najwyższej próby, znaczy się: zanurzoną w kosmiczne otchłanie.

"Radykał, ale sympatyczny" (z filmu) Szczerzy przyjaciele wolności są niezmiennie czymś wyjątkowym. (Lord Acton)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura