Kancermeister Kancermeister
85
BLOG

Wróćmy do rzeczywistości

Kancermeister Kancermeister Polityka Obserwuj notkę 7
Chwila przed wyborami. Co się stanie? Będzie jak dotąd, czy wygra Dobra Zmiana, ale to Koalicja utworzy rząd mniejszościowy? A może w ogóle PiS przepadnie? Myślicie, że wszystko już wiecie? No to poczytajcie

Chcecie się dowiedzieć, co też się stanie po wyborach? Otóż nic się specjalnie nie zmieni. Nawet jeśli dzisiejsza opozycja utworzy rząd mniejszościowy, to nie zdoła wprowadzić takich zmian, jakie by chciała. A to dlatego, że do unicestwienia weta prezydenta potrzeba większości kwalifikowanej ⅗ głosów w obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów. Więc po pewnej liczbie przepychanek w końcu zrozumieją, że muszą poczekać do wyborów prezydenckich, aby zaspokoić swoje ambicje. Z czego wniosek, że wybory te prawdopodobnie wygrają, bo większość niezorientowanych powie sobie: nie jest tak źle jak nas PiS straszył i można spokojnie zagłosować na prezydenta z Koalicji. I zagłosują. I dopiero wtedy się zacznie.

Bezpośrednio po wyborach możemy mieć tylko zabawę, obserwując, jak Dobra Zmiana bezsilnie zgrzyta zębami, podczas gdy Koalicja swobodnie korzysta z szerokich prerogatyw rządu, jakie im PiS pozostawił w prezencie. Nie spodziewali się, że zostaną odsunięci od władzy? Alle ubaw. Für Deutschland.

Pomyślmy więc, co naprawdę szykuje nam dzisiejsza opozycja.

Polityka zewnętrzna

Kiloński Instytut Gospodarki Światowej opublikował dane, z których wynika, że Polska wraz z Norwegią jest na piątym miejscu pod względem pomocy militarnej dla Ukrainy. A kto nas wyprzedza? W kolejności: USA, Niemcy (jesteście zaskoczeni?), Wlk. Brytania i UE. Niemcy dają czterokrotnie więcej pomocy militarnej od Polski.

Tymczasem amerykańskie źródełko wyschło. Kongres USA odciął im finansowanie.

Polska nie chce już finansować Ukrainy. Daliśmy im sporo i wystarczy. Poza tym denerwujące są te wielkookie Ukrainki, które widzimy na ulicach i wypasione byczki, które nie mają ochoty wracać do ojczyzny.

W tej sytuacji trudno się dziwić, że Ukraina zwróciła się do Niemiec.

Co zrobi Koalicja? Zapewne wprowadzi ostrzejszy kurs wobec Ukrainy i postanowi dogadać się z Rosją. Nie ukrywajmy, ta wojna psuje interesy z najlepszym dostawcą surowców w okolicy. Ci Ukraińcy! Tacy są uparci. I po co im ta rzeź? Polska szybko dogada się z Rosją. Nam wystarczy Lwów, oni niech biorą resztę.

Nie będziemy nawet gadać z USA. Jesteśmy przecież w UE. Poszukamy sobie bliższego protektora. Na przykład Niemiec.

Na początku rzeszowski hub ulegnie awarii i trzeba będzie go naprawiać, potem skontrolować, a potem dowiemy się, że tak naprawdę to PiS miał ambicje mocarstwowe, a na to „pieniędzy nie ma i nie będzie”.

Polityka wewnętrzna

Nie tylko na Ukrainę zabraknie pieniędzy. Trzeba ratować gospodarkę, którą niebaczna polityka PiS doprowadziła do skraju upadku. Na szczęście do rządu można dokooptować specjalistę: Leszka B., który się wszystkim zajmie.

Wydatki na zbrojenia to czarna dziura, a zatem stopniowo się je wygasi, sprzęt sprzeda temu, kto będzie chciał kupić, a żołnierzy i personel przeniesie się do bezrobotnych. To samo stanie się z górnikami i innymi wyklętymi zawodami jak np. stoczniowcy. Dzięki temu wzrośnie ciśnienie i przedsiębiorcy będą mogli przebierać jak w ulęgałkach. Po wprowadzeniu płacy minimalnej na poziomie 0 (słownie: zero) złotych, niemieckie szparagi wreszcie znajdą się pod czułą opieką polskich robotników.

Zostaną skasowane wszelkie dotacje typu 500+, 13 i 14 emerytura itp. Szpitale zostaną sprywatyzowane, a leczenie będzie finansowane z ubezpieczenia, przy czym każdy będzie mógł wybrać sobie zarówno ubezpieczyciela, jak i pakiet usług.

Konkordat z Watykanem zostanie wypowiedziany. Dlaczego niby katolicyzm ma być traktowany lepiej niż inne wyznania? Kościoły zostaną postawione przed wyborem: ujawnienie wszystkich dochodów albo wysoki podatek ryczałtowy naliczany jak w wypadku innych rozrywek kulturalnych. Wierny będzie mógł się opodatkować, aby wspomóc swój Kościół. Zobaczymy, ilu zacznie się deklarować jako niewierzący? 

Zostanie przywrócona praca w niedzielę. W końcu nie jest przymusowa. Jeżeli nie chcesz, to możesz negocjować godziny zatrudnienia z pracodawcą albo dogadać się ze współpracownikami.

Rozwiązany też zostanie problem emerytur. Po prostu z prawa zostanie usunięty wiek emerytalny. Każdy będzie mógł pracować, aż uzna, że ma dostatecznie wysoką emeryturę.

Do szkół zostanie szeroko wprowadzone nauczanie etyki i kultury panseksualnej. Nadmierny przyrost naturalny będzie skutkował odbieraniem trzeciego i kolejnego dziecka.

Spojrzenie z psiej budy

Wtedy dopiero polski lud zacznie wyglądać z szamba, do którego się stoczył. Ale już będzie za późno. Aktyw PiS już od dawna będzie siedział w więzieniach po wielu pokazowych procesach, jakie im zgotuje Koalicja. Już nigdy nie popełnią tego błędu i nie dopuszczą do żadnej Dobrej, czy też innej Zmiany.

Gdybym był racjonalistą, mógłbym upierać się, że Wszechświat jest obiektem Boltzmana, nieuchronnie powstałym w odwiecznej próżni. Co jest łatwiejsze: być czarownikiem i wierzyć w Jedynego, czy być racjonalistą i wierzyć w samorództwo?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka