Kancermeister
Kancermeister
Kancermeister Kancermeister
91
BLOG

Agnozjosta

Kancermeister Kancermeister Społeczeństwo Obserwuj notkę 3
Jak widzę agnostycyzm

imageW grafie są notatki oznaczone cyframi.

1
Rozmowa tetrachromika o kolorach z trichromikiem ma taki mniej więcej sens, jak tłumaczenie daltoniście co to jest kolor zielony. Nawet malarki tetrachromiczki, np. hiszpańska malarka Concetta Antico nie są w stanie oddać bogactwa widzianego przez siebie świata.

2.
Anomalia genetyczna charakteryzująca sie obecnością czterech barwników optycznych, co zwiększa czułość rozpoznawania odcieni barw do ok 100 mln oraz widzenie barw zazwyczaj nie postrzeganych przez większość ludzi, np. części widma podczerwonego i ultrafioletowego.
2-3% ludzi na świecie posiada widzenie tetrachromatyczne. Nauka potwierdziła istnienie kilku takich kobiet żyjących współcześnie.
Niektórzy naukowcy dopuszczają, że 8% z nich to mężczyźni, aczkolwiek realne istnienie takiego osobnika nie zostało jeszcze potwierdzone.
image
Policz pasma na powyższym obrazku. Te, które się zlewają zalicz jako jedno. Jeżeli dostrzegasz więcej niż 39 to jesteś tetrachromikiem. A jak nie, to nie ;)
A może po prostu masz źle ustawiony monitor… Na początku miałem 32. Po wyłączeniu niebieskiego filtra – 37. 

3.
(z gr. αγνωσια - nieświadomość, nieznajomość) - stan zaburzonej zdolności rozpoznania znanych elementów otoczenia, przy braku zaburzenia części odbiorczej.

4.
Związana z uszkodzeniem fragmentów mózgu związanych z odpowiednimi czynnościami:
* potylicznych w wypadku agnozji wzrokowej
* skroniowych prawej półkuli w wypadku agnozji słuchowej
* itd.

5.
Zaprzeczanie postrzeganiu bez zaistnienia jakichkolwiek fizjologicznych przesłanek

6.
Promienie N mogły być wykryte jedynie przez wyostrzone francuskie zmysły.

Podsumowanie

Agnostycyzm często jest napastliwym uporem. Z drugiej strony odnotowuję brak nawet zdrowego sceptycyzmu. O teorii strun już było. O ociepleniu antropogenicznym – niebawem.

Oczekuję jakichś komentarzy, które, mam nadzieję, nie będą krytykowały tetrachromii jako nieistniejącej bzdury.

Gdybym był racjonalistą, mógłbym upierać się, że Wszechświat jest obiektem Boltzmana, nieuchronnie powstałym w odwiecznej próżni. Co jest łatwiejsze: być czarownikiem i wierzyć w Jedynego, czy być racjonalistą i wierzyć w samorództwo?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo