Motto
„Pomoc chwilowa tak.
Gdyby było inaczej,
Nie fruwał by żaden ptak.”
***********
gdy przyjaźń umiera - w głos płaczą anioły
chochliki się cieszą - tańczą obertasa
zombie przytupuje z zajadłym uporem
i nową zdobyczą profanuje paschał
gdy anioły płaczą - zombie się raduje
ujawniając strofy wspólnych tajnych pieśni
na grobie przeszłości walczyka tańcuje
by zombie nawyki z nowa ucieleśnić
jemu bliskość niczym - jakąś złudą chwili
i tresuje ptaki - bez piór – od zarania
by się niecnym żartem jak chlebem posilić
- zombim pasmem zdrady – taka zgrywa tania...
i szukając nowych nieprzeciętnych wrażeń
dawne znaki czasu rozdrapuje rylcem
reaguje wzgardą na składany w darze
bukiet niezabudek słany przez darczyńcę
nowa miłość kwitnie – starej się wypiera
drążąc nowe ścieżki od Ojcowa do Sejn
dawną przyjaźń niszczy - nową z pasją wspiera
z fałszywym uśmiechem - vive - nova la Reine!
nie ma w żartownisiu przemyślanych reguł
więc zostały - miraż – duch oazy - złuda
- burzą wywrócona pusta łódź na brzegu
i zdeptane więzi...a pogrzeb się udał...
***************
Posłowie
..."Jeżeli umrze z miłości Agatka
Powiem ci co zrobić potem
Pójdzie ci jak z płatka
Zakop ją pod płotem"...