karlin karlin
541
BLOG

Niewolnik się budzi?

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 0

To nie do końca jest tak, że Francja, Mekka libertynów wszelkiej maści i ojczyzna wynalazcy tego stosunku do stosunku, bezpieczny azyl dla amatorów zielonych jabłek od Nabokova do Polańskiego i Allena, jest także ojczyzną najbardziej zdegenerowanego ludu na świecie.

Jest, i tu nie ma najmniejszej wątpliwości, ojczyzną najbardziej zdegenerowanych i kulturowo w swym postępie najbardziej uwstecznionych, aż do zezwierzęcenia włącznie, elit. 

Elit, które do tej pory, w internacjonalistycznym sojuszu z podobnymi im elitami tak zwanych krajów wysoko rozwiniętych, sprawną i mocną ręką (w chwilach wolnych od onanizowania nią swojego partnera) trzymały lud, czyli tak zwanych wyborców, za pysk. 

Oczywiście, maksymalnie elegancko, w jedwabnych, medialnych rękawiczkach, i w efektownej klatce złudnego przekonania o takim czy innym, ale jednak realnym, demokratycznym owego ludu wpływie na sposób urządzania i rządzenia państwem przez jego elity. 

Setki tysięcy ludzi, które wyszły na ulice Francji nie w proteście przeciwko bezrobociu, podwyżkom podatków, cięciom emerytur lub w potulnych, "spontanicznych" marszach "protestu przeciwko rasizmowi", ale w niezgodzie na małżeństwa homoseksualne oraz przyznanie im praw do adopcji dzieci, świadczą o tym, że coś się jednak skończyło.

Tym bardziej, że doszło do takich protestów właśnie w tym kraju.

Albo owa ręka zwiotczała, albo upodobanie do eksperymentowania na świadomości społecznej okazało się zboczeniem silniejszym już nawet nie od rozsądku, ale od instynktu samozachowawczego.

Czy to oznacza, że Niewolnik medialnych i pseudokulturowych urojeń wreszcie się obudził?

Spokojnie, na razie wystawił spod kołderki w różowe serduszka brudny, wielki paluch u nogi.

 

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka