Niby nic niezwykłego, nic co mnie na przykład mogłoby zaskoczyć, ale tak zwyczajne potwierdzenie oczywistych przypuszczeń cieszy i przekonuje, że właśnie ich należy się trzymać.
„Wielki sukces SKW. Odkryli, że pewien bloger, popularny na Twitterze, który ostatnio basuje Putinowi, bierze kasę z ruskiej ambasady”– napisał na Twitterze Cezary Gmyz.(...) Choć Cezary Gmyz nie zdecydował się na podanie nazwiska blogera, internauci napisali że sprawa dotyczy Jacka Gotliba, blogera o pseudonimie „Azrael”.
A ja pamiętam, jakimi względami u administracji S24 cieszył się ten gość, zanim uznał że umiłowanie go przez szefostwo Salonu już mu nie wystarcza.
Inne tematy w dziale Polityka