Wydrążone, puste dynie są z całą pewnością mniej groźne od wydrążonych, pustych i dyndających na obcych sznurkach, łbów nami rządzących.
Skoro to drugie większości z nas - jak się wydaje - już nie obchodzi, przestańmy się podniecać substytucją.
Samooszustwo to pierwszy krok do dalszych samookaleczeń.
Inne tematy w dziale Kultura