No coz , tylko notka moge sie wtracic a wiec......
Nawiazujac do najnowszej o EJ dodałbym, ze calkowita moc zainstalowana/osiagalna jest oczywiście duzo wieksza od wyliczonej sredniej i wynaszacej okolo 18GW. Moc dyspozycyjna elektrowni krajowych to zainstalowana minus wylaczenia z dowolnych powodow, No i dochodzi do tego bilans import/eksport.
W grudniu 2016 moc osiagalna wynosila w zaokrągleniu 41.3GW, moc dyspozycyjna 30.0GW a obciążenie elektrowni krajowych- 26GW, dane dla szczytu wieczornego. Zauwaz, ze rezerwa w tym okresie osiagnela około 5GW. Osobiscie wlasnie na nia zwracałbym najwieksza uwagę w analizach dotyczących planow rozwoju polskiej energetyki i bezpieczenstwa energetycznego. Mowi ona bowiem wiele o tym co „może stać się jak cos się stanie”. Zejscie z rezerwa prawie do zera co miało już kilkakrotnie miejsce w PSE i ratowanie się importem np. ze Szwecji oraz analiza awarii napięciowych jakie miały miejsce sugeruja, ze w sytuacji gdy bloki się starzeją czas jest czynnikiem krytycznym. Celowo nie wspominam o sieciach przesylowych i całej innej infrastrukturze. Postepy sa. wiele się robi ale kryzys może nastapic nagle bo rezerw wlasnie nie jest za wiele. Elektrownie jadrowe nie wydaja się być panaceum na nasze natychmiastowe bolączki ale w dalszej perspektywie pozostają wazna alternatywa. Rownoczesne inwestowanie w rozne technologie jest moim zdaniem poza zasięgiem finansowym państwa Polskiego. Czyli najpierw ‘klasycznie’ zatkac największe dziury a potem brac się za atomowkeJ
Nawiasem mowiac dostępne tu i owdzie wykresy pokazujące dobowe zapotrzebowanie na energie w porównaniu z energia dostepna w systemie sa dosyć mylące. Wiadomo, jak się komus wylaczy prad to i zapotrzebowanie spada a dostepnosc wzrasta wiec na tych wykresach dostepna jest zawsze ponad zapotrzebowaniem na nia. Można sobie samemu dokonać korekcji biorac pod uwagę tylko energie z elektrowni krajowych ale i na tych publikowanych roznica spada czasto gesto do poniżej 1GW. Cieniutko.
Pozdrawiam
