Może jest to wbrew patriotyzmu, racji stanu, jednak to jedyna metoda, żeby nastąpiło jakieś wybudzenie Polaków z tego swoistego marazmu, zaślepieniu części narodu, którzy cały czas popierają Kaczyńskiego i jego funkcjonariuszy. Do tej pory ciemnota bezkompromisowo, ślepo, wręcz sadystycznie popiera wszystko co jest udziałem człowieka z Nowogrodzkiej. Każde świństwo, nepotyzm, draństwo, złodziejstwo, przekręty, oszustwa, kłamstwa suweren władzy rozgrzesza, wybacza, rozmywa w swoich interpretacjach. Nie przeszkadza im nawet odczłowieczanie, niszczenie ludzi, deptanie godności, poniżanie. To wszystko a jest tego jeszcze więcej pokazują właśnie sondaże, gdzie poparcie procent po procencie rośnie i z każdym dniem daję Kaczyńskiemu nie tylko dobre samopoczucie co bardziej zachęca go do jeszcze większego draństwa.
Dzisiaj tylko polexit może przynieść jakieś opamiętanie. Może jeden z drugim zrozumie w końcu, że to co się teraz dzieję z Polską przekroczyło wszelkie normy i zasady przyzwoitości. To co robi Kaczyński jest już pełzającą dyktaturą. Ogranicza się swobody obywatelskie, konstytucja została zniszczona, sprawiedliwość po uznaniu władzy, prawo tylko dla swoich. To nie interesowało i nie zainteresuje suwerena, ma to głęboko w poważaniu, tak samo jak prawa kobiet, prawo do różnej miłości. Wyobcowani jedni i drudzy z ludzkiej empatii, poczucia odpowiedzialności, sprawiedliwości, dają sobie nawzajem alibi na dalsze takie działania. Po co sprawiedliwość, wolności obywatelskie i swoboda wypowiadania swoich uwag, zastrzeżeń, bo jeśli za milczenie dostaję się pieniądze, to znika ludzka uczciwość, godność. Kaczyński kupił sobie Polaków, chcę żeby byli nie tylko posłuszni, pokorni, ale uczestniczyli w jego patologii. Stworzył sobie nowego Polaka, odpornego i posłusznego.
Kaczyński jest bezkarny w swoich działaniach, jego perfidia z każdym dniem wylewa się z coraz większym szambem. To, że suweren akceptuję nie oznacza zgody innych. Takiego upodlenia nie było za najgorszych komunistycznych czasów. Dzisiaj rządzi jakby to był jego prywatny folwark. Brnie i niszczy co spotka na swojej drodze, co jest nie po jego myśli. I raczej się już nie cofnie, chyba tylko jego śmierć w jakiś sposób zahamuję to barbarzyństwo, draństwo, korupcję, nepotyzm, zamordyzm. Tylko czemu ma trwać to może długo, może nie to co jest udziałem Kaczyńskiego? Czemu codzienne życie Polaka, który jest wyobcowany z uczuć do Kaczyńskiego musi ponosić z każdym dniem coraz większe koszty? To, że ciemnota jest pod butem i zgadza się na kupowanie zwykłego chleba po 5 złotych to ich sprawa, widocznie im taka drożyzna psuję, nie buntują się, że prąd zdrożeje za chwile o 40%, że paliwo jest najdroższe w Europie i już najtańsze kosztuję ponad 6 złotych, gdzie gaz zdrożał w tym roku już o 30% i za chwilę jeszcze bardziej podrożeje. To wszystko dzieję się za zgodą ciemnoty, wręcz upadla tych wszystkich co nie są po drodze z Kaczyńskim.
Widmo rychłego polexitu powinno obudzić młodych Polaków, którzy albo są ślepi i głusi, zakochani w swoim panu, albo są obojętni i pozbawieni jakiejkolwiek wyobrazni, że pewne rzeczy są niemożliwe i żadna perspektywa wyjścia z Unii nie istnieje i tak tkwią w obojętności, dryfując nie widząc, że Kaczyński staję się już na tyle realnym zagrożeniem do wyrzucenia Polski z Unii Europejskiej. Młodzi, niedoświadczeni nie widzą zagrożenia, bo nie przeżyli a raczej nie żyli w getcie komunizmu, gdzie trzeba było na kolanach czekać na paszport, wizę, gdzie ograniczenia były w przepływie informacji w mediach. Wiadomo, inne czasu, mniej technologiczne ale właśnie ta technologia dzisiaj może ograniczyć praktycznie wszystko. Ich ślepota, że można ograniczyć swobodę w internecie, gdzie władza będzie kontrolować wszystko jak to się dzieję w Chinach, na Białorusi czy też w Rosji. Tak będzie wyglądać Polska jeśli Kaczyński dopnie swój system i wyprowadzi Polskę z Unii. Teraz żyją w nieświadomości a raczej jakieś dziwnej głupocie, wierząc, że jest to niemożliwe. Nie zdają sobie sprawy, że już dzisiaj mają coraz bardziej ograniczenia w swobodnym życiu wirtualnym. I dlatego, gdy zauważą, że z każdym dniem jest coraz gorzej a pełzające odejście z Unii staję się faktem, może zaczną głośno artykułować swoje niezadowolenie.
Kaczyński wie, że wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej musi odbyć się w totalnej ciszy. Istnieją takie możliwości, żeby było po myśli pana z Nowogrodzkiej. Tylko cisza pozwoli mu na realizacje jego planu. Dlatego trzeba, póki jeszcze można, głośno krzyczeć, że gdy zrealizuję się jego plan, to ucierpi każdy Polak. Najgorzej na tym wyjdzie rolnik, gdyż nie tylko nie dostanie dotacji ale zamknięty będzie miał rynek zbytu swoich produktów. Już nie będzie mógł swobodnie sprzedawać swoich produktów w konkurencyjnej cenie. Owszem, otworzy się rynek wschodni, Łukaszenka czy Putin chętnie będzie kupował rzeczy od swojego przyjaciela Kaczyńskiego. jednak zachód to euro a wschód to ruble. Może zaistnieć handlowa wymiana, ropa, gaz, węgiel za artykuły spożywcze. Już to kiedyś przeżywaliśmy i jak pokazuję historia, doprowadziło to do bankructwa Polski. Rolnik musi już dzisiaj zauważyć, że zagrożenie jest realne, że już galopujemy w kierunku wyjścia ze struktur europejskich.
Trzymanie kciuków za polexitem to tytuł przewrotny, taka swoista prowokacja. Jednak być może jest to jedyne wyjście, że gdy już Polska zostanie za drutami kaczyzmu, coś drgnie w narodzie. Wiadomo, że będziemy musieli udowodnić, że zasługujemy na jeszcze jedną szansę na dostąpienie zaszczytu do wejścia z powrotem w łaski państw europejskiej demokracji. Dzisiaj nie jest ważne czy ktoś jest z tej czy innej partii opozycyjnej. Dzisiaj trzeba głośno i dobitnie walczyć o przyszłość Polski. Połączyć siły w walce z kaczyzmem wszelkimi metodami jakie ma demokracja. Nawet, gdyby w szaleńcach zaistniała metoda krwawego wymuszenia posłuszeństwa. Polska jest już na takim zakręcie, że dzieli tylko mała chwila, żeby już się z niej nie podnieść.
