Bracia Karnowscy jeszcze nie przebili sławą braci Marx głównie dlatego, że po pierwsze jest ich tylko dwóch, a po drugie są za mało zróżnicowani. Gdyby Jacek i Michał różnili się od siebie tak jak Chico i Harpo – już dawno trzęśliby światowymi mediami. A tak muszą się zadowolić opinią największych patriotów. Za to opinią w pełni zasłużoną.
Niedawno portal braci Karnowskich podniósł larum, że przetarg na przesyłki sądowe wygrała firma zarejestrowana na Cyprze. I że z tego powodu nasza umęczona ojczyzna straci wpływy z podatków.
Bracia Marx też swoje dowcipy opierali na takiej właśnie zasadzie: z poważną miną powiedzieć coś, co sprawi, że publiczność umrze ze śmiechu. Tylko bracia Marx zazwyczaj produkowali te swoje dowcipy w ogromnym mozole, pisali, przerabiali, kreślili, poprawiali... A bracia Karnowscy po prostu mówią z czapki i nawet nie wiedzą, że to, co mówią jest śmieszne.
Bo nie przypuszczam, żeby bracia Karnowscy w chwili publikowania tych patriotycznych lamentów pamiętali o tym, że firma SKOK Holding, od której nasi dzielni patrioci mają kasę na swój portal, ma siedzibę w Luksemburgu.
A może jednak świetnie o tym wiedzą i uważają to za szczególny przypadek patriotyzmu: ani grosza podatku dla samozwańczego reżimu Tuska, tak nam dopomóż Bóg, Honor i Ojczyzna!
Jerzy Skoczylas
Inne tematy w dziale Polityka