"Głosuję na PiS bo niczym się nie różni od Platformy, a ja nie lubię zmian" - tę logikę zastosowało najwyraźniej prawie 40% wyborców. Jakieś 15% nie znalazłszy na wyborczej liście nic śmieszniejszego wybrało Kukiza lub Petru. 28% wyborców to urzędnicy z czego 5,2% to rewolucjoniści - agrarni. 6,6 to trockiści. 3,9% uznaje trockiego za reakcjonistę. Spór o Trockiego i jednych i drugich zepchnął pod próg. A ja nie głosowałem, bo to obrzydliwe.
I pytanie zagadka: Jeśli premier Szydło opodatkuje markety to wzrosną w nich ceny. Na kogo wyborcy PiS zrzucą winę za wzrost cen w sklepach?
