By Szymon Łaszewski
Wczoraj, 25 października o godzinie 9 rano na Starych Powązkach, Rodzina, przyjaciele i znajomi pożegnali
prof.dr. hab. Waldemara J. Dziaka, wybitnego naukowca, politologa i pisarza.
Zmarł w wieku 67 lat pokonany przez bezlitosny nowotwór.
Dla mnie profesor Dziak był jednym z niewielu autorytetów w dziedzinie polityki.
Napisałam kilka notek na podstawie wywiadów z prof. Dziakiem, bo jego poglądy zafascynowały mnie,
posiadał ogromną wiedzę i wspaniałą logikę, które czyniły z niego wizjonera.
Jaka szkoda, że już nie napiszę żadnej takiej notki...
Jaki wielki żal, że tak wspaniali, mądrzy ludzie odchodzą wcześnie, zbyt wcześnie...
Waldemar Dziak urodził się w 1952 roku w Warszawie, jako syn Powstańców warszawskich, żołnierza AK i sanitariuszki AK.
Był absolwentem Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych na UW.
Od 1991 roku był adiunktem w Instytucie Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk (ISP PAN).
Jako nauczyciel akademicki był promotorem rozpraw doktoranckich wielu studentów.
W 2001 uzyskał habilitację, a w 2010 roku otrzymał tytuł naukowy profesora nauk humanistycznych.
Od 2001 był członkiem Rady Naukowej ISP PAN.
Od 2007 był kierownikiem Zakładu Azji i Pacyfiku oraz Centrum Badań Azji Wschodniej w ISP PAN.
Od 2017 kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Globalnego i Studiów Strategicznych PAN.
W latach 2006–2010 był rektorem Wyższej Szkoły Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia w Warszawie.
Profesor Waldemar Dziak był wybitnym politologiem, ekspertem od spraw międzynarodowych, szczególnie
specjalizującym się w tematyce azjatyckiej, ale także krajów bałkańskich, Rosji i krajów powstałych z rozpadu ZSRR.
Był autorem wielu znakomitych książek, z których większość dotyczyła Korei Północnej i Chin.
Po opublikowaniu w 2004 roku biografii politycznej Kim Dzong Ila władze Korei Północnej
zabroniły mu dożywotnio wjazdu do tego kraju.
Często był gościem różnych programów telewizyjnych i radiowych jako ekspert od spraw międzynarodowych.
Współpracował z mediami m.in. TOK FM, TV Puls, Superstacja i krótko z TVP, gdzie był współprowadzącym programu "W tyle wizji".
Zawsze miły, uśmiechnięty, szczery, szanujący swojego rozmówcę, prawdziwy erudyta z charyzmą.
Odszedł 21 października po ciężkiej chorobie, ale w pamięci tych co Go znali pozostanie na zawsze.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie... [*] [*] [*]
