Darek O. Darek O.
1544
BLOG

Umarł ostatni Żyd w Chodżencie

Darek O. Darek O. Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

15 stycznia zmarł ostatni Żyd mieszkający w Chodżencie. Śmierć 93-letniego Jury Abajewa oznacza koniec pewnej epoki i z pewnością stanowi kres wielotysięcznej niegdyś, żydowskiej społeczności, od setek lat zamieszkującej starożytne miasto leżące dziś w północnym Tadżykistanie.

W tym dwustutysięcznym mieście znali go niemal wszyscy. Wołali na niego Jura Ako, co w miejscowym dialekcie oznacza starszego brata. W przeszłości był robotnikiem fabrycznym i rabinem lokalnej synagogi do czasu jej zamknięcia w 2015 r. Od lat 90. budynek stał pusty – większość 15-tysięcznej społeczności tadżyckich Żydów wyjechała do Izraela po rozpadzie ZSRR i po krwawej wojnie domowej z lat 1992-1997. Wśród tych, którzy wyjechali było pięcioro dzieci Abajewa, przyrodnia siostra i wielu przyjaciół. On sam także podjął decyzję o wyjeździe do Izraela – powrocie do ojczyzny przodków zwanym Aliją. Chciał być bliżej dzieci. Niestety, ani pierwsza, ani dwie kolejne próby osiedlenia się w Izraelu, nie udały się. Ostatni raz spróbował w roku 2008, a wracając do Tadżykistanu stwierdził, że w Chodżencie jest jego jedyny, prawdziwy dom. Tęsknił za miastem, w który wszyscy go znają, witają i nazywają Ako. Abajew dostał od izraelskiego rządu emeryturę i mieszkanie. Czuł się jednak zagubiony w kraju, w którym nikt go nie znał i którego języka on sam nie znał. Nie potrafił przystosować się do tamtejszego stylu życia.

Za to w Chodżencie ulubioną rozrywką starego Ako były wizyty na lokalnym bazarze. To kilkusetletni targ, na którym można kupić m.in. owoce i warzywa, gdzie nie brak małych sklepików, kawiarni i stoisk z kebabem. Jest i stara herbaciarnia, gdzie starsi mężczyźni zbierają się na tradycyjne posiłki - pilaw ryżowy lub zupę jagnięcą ze świeżym chlebem z tamtejszej piekarni. Ako jeździł na bazar rowerem, po drodze często przystając i rozmawiając z sąsiadami, przyjaciółmi, sklepikarzami, rzeźnikami, fryzjerami. Dlatego pokonanie dwustumetrowego odcinka zajmowało mu zwykle bardzo dużo czasu.

Po tym, jak jego dzieci opuściły Tadżykistan jego duży dom opustoszał. Jednak nie na długo. Kiedy wiele lat temu zubożała sześcioosobowa tadżycka rodzina straciła własny dom, Abajew zaoferował im kilka pokoi w swoim domu. Mieszkają tam do dziś. W zamian rodzina opiekowała się gospodarzem aż do jego śmierci.

Abajew był rabinem od 1967 r. Do jego obowiązków należało prowadzenie pogrzebów, przechowywanie jedynego egzemplarza Tory w synagodze oraz opieka nad domem modlitwy. W czasach radzieckich praktyki religijne wszystkich wyznań podlegały ścisłej kontroli rządu. W praktyce prowadzenie praktyk religijnych było właściwie niemożliwe. Krótko po upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku, w synagodze zaczęto organizować lekcje Tory, lekcje języka hebrajskiego i spotkania religijne dla stale kurczącej się społeczności żydowskiej. Sześć lat temu Abajew - wówczas już jedyny Żyd w Chodżencie - musiał patrzeć, jak wyburza się nieużywaną synagogę, żeby zrobić miejsce na nowe centrum handlowe. Od tej pory jedyny dom modlitwy Żydów w Tadżykistanie znajdował się w Duszanbe. W stolicy kraju mieszkają niemal wszyscy z około pięćdziesięcioosobowej grupy, starszych już wiekiem Żydów, jacy postali w Tadżykistanie. 

Jura Ako Abajew został pochowany na cmentarzu żydowskim na południowych przedmieściach miasta. Spoczywają tam szczątki ok. tysiąca Żydów z Chodżentu chowanych w tym miejscu od początku XX wieku. Abajew był dozorcą tego cmentarza do czasu, kiedy trzy lata temu zranił się w nogę i nie mógł już pracować. Jego miejsce zajął rdzenny Tadżyk. Dawny dozorca był ostatnim Żydem pochowanym na tym cmentarzu. Niestety, nie było nikogo, kto odprawiłby żydowskie rytuały pogrzebowe za zmarłego. Dlatego jego przyjaciele i sąsiedzi improwizowali wspominając starego przyjaciela i dziękując mu za to, że przez tak wiele lat był częścią ich życia.

Pierwsi Żydzi osiedlili się w Chodżencie w średniowieczu, po przybyciu do miasta grupy kupców handlarzy. Społeczność znacznie się rozrosła w XIX wieku, kiedy to kilkadziesiąt rodzin żydowskich przeniosło się do Chodżentu z pobliskiej Buchary leżącej dziś w granicach Uzbekistanu. W latach czterdziestych XX wieku społeczność żydowska w Tadżykistanie była szacowana na około 30 000 osób. Około 40 procent tadżyckich Żydów jest pochodzenia bucharskiego, a reszta to Aszkenazyjczycy, którzy przybyli z innych części Związku Radzieckiego w czasie II wojny światowej. Większość Żydów, poza Chodżentem, na miejsce swojego osiedlenia wybrała Duszanbe. Ze społeczności żydowskiej wywodziły się znane i cenione osobistości życia kulturalnego i społecznego Tadżykistanu. W tym gronie znaleźli się m.in. muzycy, naukowcy, dziennikarze i lekarze. Wielu Żydów zajmowało się rzemiosłem – złotnictwem, zegarmistrzostwem, fryzjerstwem itp. 

Źródła:

https://www.rferl.org/amp/tajikistan-khujand-last-jew-buried/31061149.html?__twitter_impression=true&s=03

https://www.worldjewishcongress.org/en/about/communities/TJ

https://www.jpost.com/diaspora/khujands-last-jew-has-died-after-centuries-of-community-thriving-656428

https://pl.puntomarinero.com/civil-war-in-tajikistan-1992/

Darek O.
O mnie Darek O.

Dariusz Olejniczak - #socjologia #polityka #repatriacja #Kazachstan #AzjaŚrodkowa

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka