Klub inteligencji salonu24 Klub inteligencji salonu24
275
BLOG

Nastazja Samburskaja - "Czarna ćma". Schronienie dla emigrantów, wolny Paryż!

Klub inteligencji salonu24 Klub inteligencji salonu24 Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Samburskaja jest wspaniałą kobietą! Ma to wszystko: piękną twarz, olśniewającą figurę, wzrost, bystry umysł, doskonałe poczucie humoru, charyzmę, profesjonalizm, wysoki poziom aktorstwa, umiejętność operowania głosem i co najważniejsze człowieczeństwo. Życie w niezdrowym środowisku na początku jej życia nie rozwinęło jej żałosnych cech, wręcz przeciwnie, uczyniło z niej silną osobę. To codzienna walka o to, by pracować nad pamięcią, nie popadać w depresję, starać się widzieć w życiu tylko jasne barwy, rozwijać swoje najlepsze cechy. Robi to bardzo dobrze. Ma wielką zdolność wchodzenia w te obrazy. Dobrze dla niej! Ona jest niesamowita!

Wołyncewa tłumaczyła z francuskiego na rosyjski m.in. Baudelaire'a. To ten poeta wprowadził do światowej humanistyki pojęcie "czarna ćma barowa", czyli kurwa szlajająca się po nocnych lokalach.


Nie patrz tak przez te swoje zmrużone oczy,

Panowie, baronowie i panie.

Nie mógłbym się upić w dwadzieścia minut.

z kieliszka zimnej brandy.


Bo jestem uczennicą, jestem córką szambelana,

Ja jestem czarną ćmą, ja jestem nietoperzem.

Wino i mężczyźni to moje klimaty.

Schronienie emigrantów, wolny Paryż!


Mój ojciec nie mógł uciec w październiku

Ale zrobił wiele dla białych.

Nadszedł wyrok i zimne słowo "pluton egzekucyjny".

Werdykt trybunału został ogłoszony.


A teraz jestem instytutową dziewczyną, jestem barową wróżką,

Ja jestem czarną ćmą, ja jestem nietoperzem.

Wino i mężczyźni to moje klimaty,

Schronienie dla imigrantów, wolny Paryż!


Powiedziałem do pułkownika: "Masz, weź to!

Nie "waluta" Dona, aby za nią zapłacić,

Zapłaci mi pan we frankach, sir, z miłości,

A cała reszta to pył drogowy.


I tak, jestem instytutową dziewczyną, jestem barową wróżką,

Ja jestem czarną ćmą, ja jestem nietoperzem.

Wino i mężczyźni to moje klimaty.

Schronienie dla emigrantów, wolny Paryż!


Tylko czasami w uścisku dzikiej pasji

Pamiętam rodzimy kurz Odessy,

A potem naplułem im do śliniących się ust!

A cała reszta to smutna historia.


Jestem bowiem instytutową dziewczyną, jestem córką szambelana,

Ja jestem czarną ćmą, ja jestem nietoperzem.

Wino i mężczyźni to moje klimaty.

Schronienie dla emigrantów, wolny Paryż!


Lata szczęśliwe są latami zmarnowanymi, praca postępuje tylko w cierpnieniu. Tylko w nieszczęściu poznajemy świat i samych siebie, zdobywamy się na wysiłek i pogłębienie życia, a wiec na to wszystko, dla czego najwięcej warto żyć. (…)Troska rozwija siły ducha. Marcel Proust redaguje zespół: Aspen. Basia007 Basia klika na Salonie24 dobronata Docent Stopczyk dry ehad Eternity lagriffe Lchlip Mila Nowacka Michalki m.m.w. Mr.Spock NOTAX waldburg Alpejski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura