Klub inteligencji salonu24 Klub inteligencji salonu24
1251
BLOG

(Łże)inteligenta brak wiary w debatę- obrazki nie tylko salonowe

Klub inteligencji salonu24 Klub inteligencji salonu24 Polityka Obserwuj notkę 103

Nowy blog powstał, z tego, co dostałem na tzw. priv, ma być to miejsce kulturalnej i ciekawej debaty, jak to wśród inteligentów.

No i oczywiście pochopnie się zgodziłem i do klubu (już niestety nie 27) przystąpić się zgodziłem.Oczywiście z pobudek egoistycznych, bynajmniej nie inteligenckich, głównie dlatego, że może moją (ukrytą głeboko) wenę ten blog pobudzi, do pisania porządnego zmusi, rozmyślać nad sprawami poważnymi kazać będzie. No i wspomnienia mam dobre na temat blogów zbiorowych, kiedyś (na długo przed zielonymi blogami) mieliśmy przecież tu i Smakoszka, i blog Top 5 i jeszcze jeden, którego nazwy nie pomnę, był też lewacki blog NiB. Tradycje te więc warto by było wskrzesić. Poz tym jak wiadomo warto rozmawiać, warto się kłócić, spierać, dyskutować, rozważać sprawy ważne i mniej ważne.

Tekst ten nie ma mieć myśli przewodniej, raczej to mają być refleksje grafomana, który ma potrzebę (nad)ekspresji i chce tę (nad)ekspresję szerokim rzeszom przekazać. Dobra, nie baw sie formą, pajacu, inteligentem masz przecież być i coś mądrego powiedzieć.

 

1. Zahaczymy o aktualia, bo jak wiadomo bieżączka, choć najłatwiejsza do opisania acz nie zawsze warto się nie zajmować, ale ja w swej roli inteligenta się dopiero rozkręcam i niczym Toyah i Coryllus w jednym swą osobą się upajać zamierzam.

Ale wracając do bieżączki: poseł Hofman (jak to się pisze, ktoś wie, bo ja zawsze sobie przypominam E.T.A. Hoffmanna i chcę pisać tak samo) to burak. Oczywiście inteligencko można by to uzasadniać, ale po co, w ostatnim "Przeglądzie" (polecam) bogaty materiał dlaczego Polacy się wstydzą swojego chłopskiego, wiejskiego pochodzenia. Jak zwykle życie naśladuje sztukę, tym razem w roli naśladowcy wystąpił poseł Hofman,  Nie lubię strasznie pogardy i poczucia wyższości, mam więc to samo wrażenie, co Waldi Pawlak, PiS przy urnach za tę pogardliwą wypowiedź zapłaci. I dobrze, nie ma litości dla chamów, bo czemuż miałaby być.

2. Salun.

Zupełnie mnie nie interesują wybory, nie interesuje mnie (jak widać z punktu pierwszego, he, he,) bieżączka. uważam, że S24 nie jest dobrym miejscem na debatę, ale panie dzieju, z motyką na słońce, mimo wszystko i takie tam. Co do S24 strasznie mnie bawi, (was też?), gdy większość tu ma zdanie na każdy temat (inna sprawa, że te zdania to często kompilacja i powielanie jakże bogatej myśli prawicowej od "GP" do "URze"). Wsyscy tu mają potrzebę zaznaczyc swą obecność i choć na chwilę, choć wirtualnie stać się ekspertami od Norwegii, Breivika, prawicy, lewicy, ekologii, GMO, zamachów, islamu, rewolucji w krajach arabskich, samobójstwa Leppera (eh, te idiotyzmy, że twardziel i samobójstwa nie popełnił, twardziele też pękają, może nawet bardziej). Zdarzało mnie się na przekór niejednokrotnie wyrażać swóją ignorancję, desinteressement, dystans, im więcej ekspertów od wszystkiego czytam, tym bardziej mam ochotę powtarzac, że nic nie wiem, niczym się nie interesuję, nic do powiedzenia nie mam. Internet stanowczo jest zbyt egalitarny (ciekawe, ile trudnych słów użyje jeszcze ten głupi autor z kompleksami i pretensjami do bycia kimś więcej niż jest, jak myślicie?) i stanowczo największym problemem internetu jest, że idiota może tu służyć za mędrca, grafoman za pisarza, fanatyk za ideowca, burak i cham za szczerego i prawdomównego człowieka itd, listę można by ciągnąć, ale co to za tekst bez niedopowiedzeń.

 

3.Wspomniałem, że Hofman to burak, żeby było jak to w dobrym tekście i w dobrym blogu i żeby ta prawda leżała pośrodku (eh, jeden z tych mitów i jedno z glupich stereotypowych stwierdzeń to jest), wspomnę również, że Palikot jest pseudobłaznem (no bo mistrz Kałużyński to z niego nie jest czy nawet Urban) i pitoli pod publiczkę jak potłuczony (eh, ta inteligencka ekspresja, ten inteligencki styl, jestem prawie jak Toyah), głupoty gada o Opus Dei niczym prawaki o masonach itd. Niech spada, nie chcę go w sejmie.

PJN-u też nie chcę, no sorry, po co komu PiS light, w dodaktu PiS light, który zdradził PiS strong itd

Bez sęsu zupełnie.

Kogo chcę? Poza tym, że mnie to nie interesuje przecież, no przecież nie aparatczyka Naapieralskiego, widzieliście to, przecież partia, która się promuje w taki sposób to nawet nie dno, to w ogóle jest jakaś kategoria nadobciachu, którego ja swoim skromnym rozumkiem nie jestem w stanie ogarnąć. Masakra, nic więcej nie da się powiedzieć.

Zostać chyba w domu więc trza albo na partię Waldiego strażaka zagłosować, no innej drogi nie widzę.

4. O czym nie napiszę dziś? O wierze w psychoterapię, której nie podzielam i w ogóle mam wrażenie, że jednym z przekleństw wspólczesnej cywilizacji i życia jest tzw. popsychologia, psychologiczny bełkot i to, że ludzie miast żyć i uśmiechać się do ludzi, psychologizują, rozważają, analizują (jest cudowny fragment w "Zwierzeniach clowna" o tym, że katolicy i marksiści nie umieją pić wina bez gadania o tym, jakie to wino jest dobre, Polacy chyba też). Nie napiszę też o mnóstwie innych rzeczy, ale jak coś mnie zainteresuje, to ja tu jeszcze wrócę

 

PS. Blog inteligencki, hłe, hłe, chamów, trolli, spamerów i ludzi bez dystansu do siebie i innych zamierzam wycinać.

 

P.P.S. Muszę sie podpisywać? Chyba nie.

Wiem, że jestem fanem przedsięwzięć beznadziejnych, dlatego obiecuję wysłać zaproszenie do wspóltworzenia tego bloga wielu fajnym ludziom (i sie obrażę jak go nie przyjmiecie, no), bo myślę, że warto by powstało coś fajnego.

 

To by było na tyle jak mawiał profesor mnienamologii stosowanej. I ja też sobie tak pomówię.

 

 Tekst napisał grześ (jednak się podpiszę, bo dużo sie tu zmieniło i jak widzę, nie dla każdego mój styl jest znany, charakterystyczny i uwielbiany, więc wszystko dopiero przed nami)

 

 

Lata szczęśliwe są latami zmarnowanymi, praca postępuje tylko w cierpnieniu. Tylko w nieszczęściu poznajemy świat i samych siebie, zdobywamy się na wysiłek i pogłębienie życia, a wiec na to wszystko, dla czego najwięcej warto żyć. (…)Troska rozwija siły ducha. Marcel Proust redaguje zespół: Aspen. Basia007 Basia klika na Salonie24 dobronata Docent Stopczyk dry ehad Eternity lagriffe Lchlip Mila Nowacka Michalki m.m.w. Mr.Spock NOTAX waldburg Alpejski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (103)

Inne tematy w dziale Polityka