Klub inteligencji salonu24 Klub inteligencji salonu24
708
BLOG

Rybitzkus Kompromitatus

Klub inteligencji salonu24 Klub inteligencji salonu24 Kultura Obserwuj notkę 19

Znawca sztuki współczesnej Paweł Rybicki (w swoim mniemaniu najlepszy bloger świata) był raczył podzielić się swoją opinią na temat koncertu z okazji Europejskiego Kongresu Kultury we Wrocławiu.

Słuchając arytmicznego piłowania skrzypiec zrozumiałem, że na tym właśnie polega sztuka współczesna – łamaniu naturalnej ludzkiej wrażliwości. Przecież muzyka to rytm. Przed tysiącem lat nasi przodkowie uderzali kijami o kawałki drewna, albo walili w bębny – i wiele się od tego czasu w ludzkich upodobaniach nie zmieniło. Czy Wagner, czy Chopin, czy Eminem, czy Rihanna – liczy się rytm. U Pendereckiego jest rysownie pazurami po szkle. - pisze bloger

Cóż, kto wie, może i sam mistrz Chopin siedząc w piaskownicy uderzał patyczkiem o patyczek wydobywając pierwotne dźwięki co zainspirowało go później do napisania Marche Funebre. Ciekaw jestem czy kolega Rybitzky zna dobrze twórczość Chopina. Bo ów kompozytor wybiegał daleko poza schematy obowiązujące w czasach, w których komponował. Ballada f-moll czy Fantazja f-moll to utwory mocno dysonujące, a Polonez-Fantazja As-dur opus 61 we fragmentach w ogóle nie ma związku z rytmem tanecznym. I zapewniam Rybitzkyego, że więcej z Chopinem ma wspólnego Penderecki niż Rihanna. 

Jak pisze bloger w dalszej części notki, postanowił przenieść się na inną imprezę:

Zaskoczony odkryłem, że impreza chwilowo jest funkowo-hiphopowym koncertem na podwórku przed knajpą. Młody chłopak darł się do mikrofonu (ku radości piszczących fanek):

"Media sieją zamęt, a my chcemy, my chcemy podpalić parlament!"

"Spalić tę budę" -  skandował tłumek, a ja pomyślałem – uff, w końcu prawdziwi nonkonformistyczni artyści.

I wydaje mi się, że to właśnie było najodpowiedniejsze miejsce dla Rybitzkyego, gdzie mógł odnaleźć taką twórczość jaką rozumie i taką jaka dociera do jego pisowskiej wrażliwości. A nie żadna tam Polymorphia na 48 instrumentów smyczkowych.

Alex Disease

Lata szczęśliwe są latami zmarnowanymi, praca postępuje tylko w cierpnieniu. Tylko w nieszczęściu poznajemy świat i samych siebie, zdobywamy się na wysiłek i pogłębienie życia, a wiec na to wszystko, dla czego najwięcej warto żyć. (…)Troska rozwija siły ducha. Marcel Proust redaguje zespół: Aspen. Basia007 Basia klika na Salonie24 dobronata Docent Stopczyk dry ehad Eternity lagriffe Lchlip Mila Nowacka Michalki m.m.w. Mr.Spock NOTAX waldburg Alpejski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Kultura