Zbigniew Ziobro w wywiadzie dla Uważam Rze bardzo chętnie rozwija wątki dotyczące partii, do której należy, stroni natomiast od omawiania sytuacji w Platformie. Kiedy dziennikarz zaraz na początku rozmowy stwierdza, że "możemy właściwie kończyć wywiad", Ziobro sam, z własnej woli, podejmuje temat sytuacji w PiSie (a więc wyraźnie zależy mu na tym, by kwestia ta stała się publiczną):
Dziennikarz: "To możemy właściwie kończyć wywiad. Tematu nie ma?"
Ziobro: "Zawsze jest temat do rozmowy o sytuacji, w jakiej znajduje się partia..."
A na pytanie dziennikarza: "Chce pan dyskusji zamkniętej?" odpowiada:
"Nie możemy unikać rozmowy z naszymi wyborcami i członkami partii."
Intencje Ziobry są zatem jasne: chce on postawić pod pręgierzem opinii publicznej prezesa własnej partii i jego otoczenie, nie zważając na to, że dzieje się to we wrogim dla PiSu i Kaczyńskiego otoczeniu i w bardzo trudnej sytuacji zarówno tej partii jak i Polski. Czy większą rolę odgrywają tu ambicje Ziobry, czy jego urażona duma z powodu "odtrącenia" przez prezesa, czy też wypełnia on czyjś scenariusz, nie ma tu większego znaczenia, istotne jest, że dokłada PiSowi, że gra destrukcyjnie wobec własnego ugrupowania, że nie jest lojalny.
I druga istotna kwestia świadcząca o nieciekawej postawie Ziobry. Otóż wiceprzewodniczący PiSu, lider partii opozycyjnej, na stwierdzenie dziennikarza, że Tusk"morduje politycznie Grzegorza Schetynę", zamiast skwapliwie podjąć ten podsunięty mu przez dziennikarza wątek rozliczeń w partii rządzącej, odpowiada krótko"Nie znam sprawy."
Ciekawe, prawda? Lider opozycji idzie do mediów i rzuca wyzwanie swoim partyjnym kolegom, za to ucieka od rozmowy na temat sytuacji w obozie rządowym. Może więc przeciwnikiem dla Ziobry jest prezes własnej partii i jego otoczenie, natomiast liderzy partii rządzącej to skryci sojusznicy?
linki do książki FYMa Czerwona strona księżyca: fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB ebook 147 MB Zwolennikom Platformy i Komorowskiego
Jestem poetą. To znaczy nazywam rzeczy imieniem:
na świat mówię - świat, na kraj - Ojczyzna,
czasem mówię chmurnie na durniów - durnie.
Tadeusz Borowski
Kiedy jednak długi szereg nadużyć i uzurpacji, zmierzających stale w tym samym kierunku, zdradza zamiar wprowadzenia władzy absolutnej i despotycznej, to słusznym i ludzkim prawem, i obowiązkiem jest odrzucenie takiego rządu oraz stworzenie nowej straży dla własnego przyszłego bezpieczeństwa.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych
Być może kiedyś będę zmuszony pragnąć klęski mego państwa, a to w przypadku, gdy przestanie całkowicie zasługiwać na dalsze trwanie, gdy nie może już być żadną miarą uznane za państwo sprawiedliwości i prawa - krótko mówiąc, gdy zaprzeczy swej naturze państwa. Ale taka decyzja jest decyzją przerażającą; nosi ona nazwę "obowiązku zdrady."
Paul Ricoeur "Państwo i przemoc"
kontakt: okolice@o2.pl
Discover the playlist Asa with Asa
NAJWIĘKSZY TEATR ŚWIATA
Siedzę na twardym krześle W największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę Przede mną mroczna scena Nade mną wielka kurtyna A przedstawienie zaraz się zacznie Codziennie się zaczyna Tragiczni komedianci Od tylu lat ci sami Niepowtarzalne stworzą kreacje Zamieniając się znowu rolami Ten, który dziś gra króla Do wczoraj nosił halabardę A jutro będzie tylko błaznem Prawa tej sceny są twarde Premiera za premierą Pomysłów nie zabraknie Publiczność zna ich wszystkie sztuczki A jednak cudów łaknie Po każdej plajcie antrakt A po nim znów premiera I jeszcze większa plajta A teatr nie umiera Siedzę na twardym krześle w największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę A obok mnie w milczącym tłumie w cieniu tej wielkiej sceny Artyści cisi i prawdziwi Artyści niespełnieni Nie zagram w tym teatrze Nie przyjmę żadnej roli. A serce, a co z sercem A niech tam sobie boli I każdy nowy sezon Niech będzie jak pokuta Stąd przecież wyjść nie można Więc siedzę jak przykuta Do tego właśnie miejsca W największym świata teatrze. Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę Pode mną smutna ziemia Nade mną nieba kurtyna Więc czekam aż Reżyser Niebieski Ogłosi wielki finał. Nie wierzę, ale patrzę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka