Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
249
BLOG

Wajda zrobi film o Wałęsie

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Polityka Obserwuj notkę 55

   Czym byla na prawdę Solidarność? Dobre pytanie. Wątpię tylko, czy Andrzej Wajda ma dobrą odpowiedź. Zamierza zrobić film o Wałęsie z silnym ukazaniem roli Wałęsowej, kobiety wielodzietnej...

   Myślę, że nie potrzebna nam powtórka z "Katynia". Spojrzenie na historię zbyt domowym okiem kobiety sprowadza dzieje do wymiaru zbyt osobistego i wielu widzom przyniesie rozczarowanie. Obawiam się, że ten kobiecy punkt widzenia świadczy po prostu o wyczerpaniu męskiego libido reżysera, co w jego wieku nie jest niczym nagannym. Naganne jest uporczywe czepianie się tematów, które wymagają więcej temperamentu.

   Film o Katyniu powinien był wyrazić mobilizujący mit narodowy o wymordowanej przez komunizm klasie przywódczej Polaków.  Film o Solidarności powinien ukazać, czym była na prawdę i nadać rozumowy wymiar tamtemu zrywowi. Ale czy Wajda to potrafi? Ostatni wybitny film historyczny nakręcił ćwierć wieku temu. 

   "Dantona" o rewolucji francuskiej uważam za dobrą wskazówkę dla Solidarności. Ukazał bowiem konflikt dwóch przywódców: Dantona i Robespierre'a, pierwszy był pragmatykiem a drugi doktrynerem ludowej rewolucji, jak Lech Wałęsa i Andrzej Gwiazda. Film o Solidarności powinien ukazać, dlaczego Gwiazda przegrał a wygrał Wałęsa i czemu - oprócz swego talentu -  oraz komu zawdzięcza zwycięstwo. Potrzeba filmu o Lechu i Andrzeju a nie o Lechu i Danuśce!

   Powinien to być film o istocie ludowo-narodowego zrywu, o tym, że rewolucje zawsze obiecują więcej, i zawsze pożerają swoje dzieci. Niestety, Wajda chce tym filmem - jak mówi - dotknąć istoty człowieczeństwa. I już się boję! Lech i Danuta jak Adam i Ewa, rodzice narodu, jak tamta para rodzicami rodzaju ludzkiego? Grozi próbą zwekslowania ważnego tematu politycznego na miałką odmianę humanizmu. Czy na prawdę będziemy musieli to oglądać?

   Obawiam się, że film Wajdy o Wałęsie będzie również próbą narzucenia nam na zawsze interpretacji  najnowszej historii zgodnie z wykładnią Gazety Wyborczej, podobnie jak "Katyń" był zrobiony "do przyjaciół Moskali", czyli dobrych Rosjan.

 

 

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (55)

Inne tematy w dziale Polityka