Różne bywają Cuda i Cudeńka we Wszechświecie, ale niczemu się dziwić nie należy, jak to nam objawił już swego czasu pewien filozof. Tak, na ten przykład, Cuda Techniki tego Padołu nieustannie prą na Wysokości, aby człowiekowi to ciężkie życie na każdą sposobność rzekomo lżejszym uczynić.
Taka pralka sama w sobie, niby nic takiego, a jak umie ten czas rozplanować, że o oszczędności energii ja nie wspomnę. Nic dziwnego, że po wykonaniu swojej roboty, z uciechy piszczy! Gdyby to Kula mogła na pytanie dotyczące swej przyszłej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, odpowiedzieć na ten przykład, że stanie się to dokładnie 15. 05. 2017 o godz. 15:44:14, byłoby łatwiej cokolwiek zaplanować, przemówienie zawczasu napisać i piszczenie poćwiczyć...
Wobec Cudów Techniki, człowiek w naszych czasach marnym puchem się staje, a inteligencja jego cofa się podejrzanie, przed inteligencją różnych bankowości, albo samochodów, co takiemu jednemu z drugim łaski nie robią i same sobie jadą, gdzie się im spodoba. Kiedy zaś taki samochód narozrabia, na ten przykład zostając seryjnym mordercą, jak to w pewnym kasowym filmie mogliśmy obejrzeć, zaczyna człowiek żałować, że się w Okresie Skalnołupalnym nie urodził.
Takie to właśnie myśli się smętne Kuli po głowie kulały, kiedy jako Artystce od tak zwanego Mejk Apu czy innego Wizażu, na tak zwane Messe do miasta, nie wiedzieć czemu wsią zwanego, jej pojechać wypadło. Tak się bowiem złożyło, że na owych Messe możliwość istniała Drakę z Królową uskutecznić, a jak wiadomo Królowym odmawiać nie wypada.
Siedząc zatem w swym Karawanie, który żadnego nieboszczyka na sumieniu nie posiada, a w całkowite władanie zawsze się chętnie oddaje, samodzielnych wycieczek nie planując, wpadała Kula w Melancholię. Przyczyną tych smętnych nastrojów była zaś tak zwana Droga Przez Mękę. Miasto bowiem, wsią zwane, było Kuli nieznanym, a wbrew nazwie swej, rozległym i oddalonym znacznie od Kuli miejsca zamieszkania. Tak to więc, musiała Kula w swym Karawanie, Cud Techniki, zwany Nawigacją zamontować. Jak wiadomo z literatury i tak zwanych Kobaltowych Okienek wszelkiego rodzaju, takie Nawigacje niejednego obywatela do tak zwanej apopleksji doprowadzić mogą. Na ten przykład Nawigacje, w paskudnym spisku z Pojazdem, zdesperowanym zaniedbaniem tak zwanej higieny, miłym głosem niewieścim do kolektywnej kąpieli w stawie przydrożnym doprowadzają, tonącego już zaś, do zawrócenia z tak zwanej Złej Drogi namawiają, odezwawszy się w te słowa:
"Wenden Si Wen Meglich Um!"
Cóż jednak począć, gdy Królowa oczekuje! Nawigacja zaś do łamania tak zwanych przepisów ruchu drogowego, już po dwustu metrach przejechaniu, do grzechu namawia, na ten przykład nakłaniając do skrętu w prawo i licząc w swym umyśle szatańskim, że Kula takiego Hansa czy innego Helmuta o aksamitnym głosie, podszeptom ulegnie. Tak to Hans, czy też Helmut droczyć się z Kulą zaczyna, nic o tym nie wiedząc, że do tak zwanej Autobany Kula dojechać potrafi, drogę doskonale znając. Jak każda kobieta z głową na karku, do swej inteligencji i samodzielnego myślenia się jednak nie przyznaje, a HansaHelmuta z Nawigacji, sobie wypróbować w kwestii prawdomówności zaplanowała. Tak to więc, gdy karawan na Autobanę wjeżdża, HansHelmut z zaskoczenia milknie. W milczeniu owym mija czas jakiś, potrzebny każdemu facetowi, aby po pojedynku z inteligentną kobietą sromotnie zakończonym, z adrenaliny i innych testosteronów ochłonąć. Jak wiadomo, każdy facet, na fotelu pasażera siedząc, lub tez przyklejony do przedniej szyby, w charakterze HansHelmut von Nawigacja, wymądrzać cały czas się musi i w tym celu odpuścić sobie nie mogąc złośliwości, na prostej jak stół Autobanie, odzywa się w te słowa:
"Blajben Si Links! "
Na taką to absurdalną propozycję, znienacka donośnym głosem złożoną, Kula aż pod sufit podskakuje, objawy tak zwanego wzburzenia wykazując. Nie będzie mnie tu jakiś pierdoła, do szyby przyklejony, głosu podnosił, do wyścigu jakiego namawiając! Jak wiadomo, nie tylko taka Kula, która dwa prawa jazdy posiada, ale także średnio inteligentny facet, zdaje sobie sprawę z tego, że lewy pas na Autobanie do wyprzedzania pomyślany został, a Karawan zbyt dostojnym jest pojazdem, aby mu się śpieszyło jakimś tam Wypasionym Brykom pęd do Wieczności hamować. Odzywam ja się więc do HansaHelmuta w te słowa:
"Halt di klape, Arszloch! "
Jak jednak wiadomo, im mniej taki facet rozgarnięty, tym bardziej na tak zwaną Prawdę W Oczy jest uwrażliwiony. Szczególnie, gdy taka mądra kobieta, którą chciał zmusić do łamania przepisów ruchu drogowego i innych, niegodnych Damy W Karawanie zachowań, która to zaś kobieta, zaledwie w tak zwanych dwóch słowach ową Prawdę mu objawi, zamiast histerii dostać i talerzami rzucać. Taki to paskudny HansHelmut, grubszą zemstę planuje, od tak zwanego Zasilania będąc odłączonym, aż do pierwszych widoków miasta, wsią zwanego. Tutaj, chcąc nie chcąc, prawo głosu mu dać trzeba, aby w Melancholię nie wpadł, albowiem tak zwane Ciche Dni, to na dłuższą metę dla żadnego, między mężczyzną i kobietą związku, dobre nie bywają. Trzeba mieć także samo trochę litości do takiego nierozgarniętego HansaHelmuta Arszlocha i dać mu tak zwaną Szansę.
Jak każdy pamiętliwy facet, przez kobietę do milczenia zmuszony, HansHelmut wpierw Kulę do centrum WsiowegoMiasta skierował, aby sobie mogła miasto poznać bliżej, a w szczególności zaś, tak zwane Bausztele obejrzeć i przepisy z zakresu postępowania na drodze, w starciach z wściekłymi motorniczymi w opóźnionych tramwajach przypomnieć. Te drobne złośliwości Kuli nie wadzą, gdyż rozgląda się ona dyskretnie, aby pasujący szyldzik ze strzałeczkami i napisem "Messe Wioska Düssela" przyuważyć.
Kiedy zaś karawan do celu swego się przybliża, HansHelmut Prowokator oznajmia donośnie:
"Wenden Si Wen Meglich Um!"
Kula zaś odpowiada dyplomatycznie:
"Dojcz Niszt Fersztejen! ",
wjazd na tak zwany Messe Wielki Parkplac przed sobą widząc. HansHelmut milknie rozczarowany, udzielając informacji esemesem:
"Sztrasen One Namen"
Głową ja kręcę na takie bzdury, kto to widział, aby parkplacowym wjazdom czy rozjazdom, imiona nadawać? Tylko jakiś facet przyklejony do szyby może coś takiego wymyśleć. Takiego faceta należy zatem ponownie odłączyć od Zasilania i wepchnąć do Schowka, aby w skupieniu przemyślał swe błędne rozumowanie w kwestii relacji z kobietą.
Tak to rozmyślałam ja sobie, udając się na Drakę Z Królową, niebaczna niestety rozmiarów desperacji facetów, pozbawionych przez kobietę Zasilania i zmuszonych do ukrycia się w Schowku. Tacy bowiem Osobnicy, w Schowku owym siedząc i roztrząsając swe frustracje, zamiast pogodzić się ze swą tak zwaną Pozycją w Związku, kolejne paskudne czyny planują. . .
c. d. n.
Biała jak śnieg, rumiana jak krew i o włosach czarnych jak heban, Upiorno Frelka z Hajduk Wielkich. Otoczona Aurą turkusową, z dodatkiem kolorów indygo, soczystej zieleni i słońca w letnie południe.
Posiadam doskonałe połączenie z Wyższym Wymiarem, a informacje stamtąd otrzymywane pomagają mi kreować życie szczęśliwości pełne.
Mistrzowska Jedenastka Numerologiczna, urodzona w znaku błyskotliwych Bliźniąt, obdarzona ponadprzeciętną umysłowością i ostrym jak brzytwa językiem, nieprzewidywalna i zmienna. Zakochana najpierw zdrowo we własnej swej osobie, choć miłość do Bliźniego jest we mnie bardzo wielka. Lubię bowiem, oczami chabrowemi hipnozę uskuteczniać, a trzecim okiem zaglądać wtenczas w duszę delikwenta i radością ową duszę napełniać, gdy w niej radości jest deficyt. Jednakowoż, gdy sytuacja tego wymaga, bez żadnego wahania potrafię się także samo zmienić w zołzowatą jędzę, albowiem stawiam jasne granice w tak zwanych stosunkach międzyczłowieczych, gdy się rzecz rozchodząc o energetyczny wampiryzm.
Na koniec, pragnę jeszcze dodać, że choć jestem mądra i piękna, to skromność jest moją główną zaletą. ;-)
"Dlaczego mężczyźni nie przepadają za inteligentnymi i atrakcyjnymi kobietami?
- Ponieważ zjawiska paranormalne wywołują niepokój..." ;-)))
https://ujarani.com/39447
https://youtu.be/KWZGAExj-es
kobietakula@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości