KOBIETA KULA KOBIETA KULA
542
BLOG

Kula Donosicielka czyli Hipnotyczna Deutsche Polizei

KOBIETA KULA KOBIETA KULA Rozmaitości Obserwuj notkę 102

Wiele się mówi ostatnimi czasy o tak zwanych Psychopatach, co na człowieka wpłynąć w takowy sposób mogą, że ten głowę straciwszy, głupstwa wszelakie uskutecznia. Nigdy zaś nie wiadomo, gdzie nam owego Psychopatę spotkać wypadnie, wszelaką więc w tym względzie czujność wykazać należy.

W takim to temacie właśnie myślenie uskuteczniałam, w poczekalni Policajprezidium siedząc i współ oczekujących na wejście przed Policaja Dyżurnego oblicze dyskretnie obserwując. Nie wiadomo bowiem w jakiej sprawie to obywatele na Policajprezidium przyjść sobie raczą, bo może nie o znalezione klucze od Wypasionej Bryki się tu rozchodzić, jak w Kuli przypadku, tudzież chęci doniesienia owych kluczy w ręce Stróżów Prawa, ale także samo o dobrowolne przyznanie się do tak zwanych Zabronionych Czynów popełnienia. Tak na ten przykład z sąsiadką mojej siostry się zdarzyło, co męża swego przy pomocy ostrego narzędzia trosk wszelakich tego padołu na zawsze pozbawiła, a zwłoki jego do szafy skrzętnie schowała, aby w ten deseń bałaganu w mieszkaniu nie było, bo zwłoki zwłokami, ale porządek być musi. Po niejakim jednak czasie, powonienie zaczął jej drażnić i koszmary senne powodować ten paskudnie zepsuty małżonek i jak raz, trza było o takowym karygodnym w szafie zachowaniu, Policajom donieść. Skandal zaś przy tej okazji się zrobił na całe osiedle, bo być to nie może, że takowa Lilija niewinna, co jej z oczu dobrze patrzyło, zbrodniarką o powonieniu wrażliwym się okazała.

W ten deseń uwagi ja nie zwracałam na jednego pana, co miło się uśmiechając, jak pies w gnat się na mnie gapił i jak raz, pomyślałam ja sobie, że krągłości moje lustrując z uwagą, Psychopatycznym Kanibalem on niechybnie być musi. Jak jednak wiadomo z literatury, nic nie jest takie jak się wydaje, ale najczęściej jeszcze i gorzej Prawdy się przedstawiają, albowiem Gapiący Się Obywatel, rozmowę nawiązać zapragnął i odezwał się w te słowa:

"Jemand Hat Majn Auto Geklaut. . ."

Ton zaś jego głosu takowe miał brzmienie, jak gdyby całą rodzinę jemu Kanibale uprowadzili, względem majowego grilla, a jego samego w ten deseń, na zakąskę postanowili przeznaczyć. Kiwnęłam ja głową na te rewelacje i nic nie powiedziałam, gdy Obywatel Ofiara Kanibali, jak raz się w temacie rozkręcił i o Polnisze Banditen, co samochody uprowadzają na Ruskiej Mafii zlecenie, względem, że to jedna Banda Słowiańska, rozwodzić się zaczął. Tego mnie juz za wiele było, bo gdzie, jak gdzie, ale w Policajprezydium przed przemocą wszelkiego rodzaju, człowiek bezpieczny być powinien, a jak wiadomo z literatury, przemoc psychiczna na człowieku do Traum wszelakich doprowadzić może, że o doprowadzeniu do gotowości Czynów Zabronionych popełnienia, ja nawet nie wspomnę. W ten deseń stary sposób ja wypróbowałam, co dyskusje wszelakie ucina natychmiastowo, spokój zapewniając i odezwałam się w te słowa:

"Dojcz Niszt Fersztejen"

Aby zaś jemu na tak zwanym Gulu zagrać, co taka Kula w swej radości uskuteczniać pasjami lubi, dodałam ja jeszcze:

"Ich Aus Polen!"

Zaprawdę, słowa mają moc sprawczą, zapowietrzeniem niektórych obywateli skutkując, a także samo przepięknymi barwami proletariatu na owych obywateli obliczu się objawiając. Na takowe zaś malownicze obrazy, taka Kula z zachwytem promienieje, uśmiech ku swemu zdrowiu i urodzie uskuteczniając.

Taką to rozpromienioną i uśmiechniętą wezwał mnie Dyżurny Policaj przed swe Oblicze, co u takiej Kuli słabość cielesną spowodować musiało, względem tego, że przy takowym Dyżurnym Policaju, to niejaki Boris Karloff na skutek kompleksów w Melancholię by wpaść musiał. Włos bowiem u Policaja zmierzwiony, a głębia spojrzenia oczu jak węgle piekielne czarnych, taką Kulę na krzesełko przed biurkiem się znajdujące, bezwładnie rzuciła. Tak to na jaw wyszło, że hipnotyczne spojrzenia w policji, w celu informacji wszelakich wyciągnięcia od obywateli są stosowane, tak mnie bowiem w pytań zadawaniu on zakręcił, że sama juz nie wiedziałam, po co ja właściwie przed obliczem jego się znalazłam, a umysłowość moja w czerni jego oczu się poważnie zamroczyć raczyła. Nijak bowiem ja sobie przypomnieć nie mogłam z której strony kierownica się w Bryce znajduje, a czy kluczyki do Bryki owej od strony kierowcy, czy też z innej strony w drzwiach sterczały. A tu jeszcze Policaj głęboko w oczy mnie patrząc, czy ja jestem ajnfersztanden, że kluczyki właścicielowi auta zwrócone zostaną, mnie się zapytał. Tak to na jaw wyszło, że jak raz,  ajnfersztanden nie będąc, kto tam wie, może jednak mogę ja takową Brykę sobie zatrzymać? Na wszelki wypadek jednak, ja się na oddanie kluczy zgodziłam, natenczas mnie się bowiem przypomniało, względem, ze Policaj na pięć sekund w Kobalty spojrzał, po co ja właściwie w owym Policajprezidium się zjawiłam, a także samo, że w obliczu Działań Hipnotycznych w Policji występujących, ewakuację mnie uskutecznić należy, zanim, jak to się mówi, ja jemu pod rzęsy wpadnę, a czerń jego oczu mnie w pomroczność wpakuje na tak zwane duszy utrapienie, pisaniem grafomańskiej poezji skutkujące. Jak jednak wiadomo z literatury, przed Hipnotycznym Spojrzeniem Mrocznych Oczu świt jedynie uratować może, pierwszym koguta pianiem demoniczne siły odganiając. Tak się i natenczas stało, względem, że telefon mój piać zaczął w Pierwszego Kura zastępstwie, a dzwoniący w ten deseń właścicielką auta się okazał.

Tak to, przed zgubnym działaniem Urocznych Oczu mnie się umknąć udało, bo choć za mundurem panny sznurem, takiej Kuli sznur żaden niepotrzebny, aby się z powodu Urocznych Oczu potem wieszać, że o Wypasionej Bryce, co się jakiemuś Ruskiemu Mafiozowi spodobać może, ja nawet nie wspomnę.

Biała jak śnieg, rumiana jak krew i o włosach czarnych jak heban, Upiorno Frelka z Hajduk Wielkich. Otoczona Aurą turkusową, z dodatkiem kolorów indygo, soczystej zieleni i słońca w letnie południe. Posiadam doskonałe połączenie z Wyższym Wymiarem, a informacje stamtąd otrzymywane pomagają mi kreować życie szczęśliwości pełne. Mistrzowska Jedenastka Numerologiczna, urodzona w znaku błyskotliwych Bliźniąt, obdarzona ponadprzeciętną umysłowością i ostrym jak brzytwa językiem, nieprzewidywalna i zmienna. Zakochana najpierw zdrowo we własnej swej osobie, choć miłość do Bliźniego jest we mnie bardzo wielka. Lubię bowiem, oczami chabrowemi hipnozę uskuteczniać, a trzecim okiem zaglądać wtenczas w duszę delikwenta i radością ową duszę napełniać, gdy w niej radości jest deficyt. Jednakowoż, gdy sytuacja tego wymaga, bez żadnego wahania potrafię się także samo zmienić w zołzowatą jędzę, albowiem stawiam jasne granice w tak zwanych stosunkach międzyczłowieczych, gdy się rzecz rozchodząc o energetyczny wampiryzm. Na koniec, pragnę jeszcze dodać, że choć jestem mądra i piękna, to skromność jest moją główną zaletą. ;-) "Dlaczego mężczyźni nie przepadają za inteligentnymi i atrakcyjnymi kobietami? - Ponieważ zjawiska paranormalne wywołują niepokój..."  ;-))) https://ujarani.com/39447 https://youtu.be/KWZGAExj-es kobietakula@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (102)

Inne tematy w dziale Rozmaitości