kokos26 kokos26
55
BLOG

Więcej wyobraźni drodzy rodacy

kokos26 kokos26 Polityka Obserwuj notkę 13

Nie trzeba być bardzo rozgarniętym by dojść do wniosku, że partia, która przywiązuje tak wielkie znaczenie do sondaży i jednocześnie z premedytacją godzi w swój wizerunek poczynaniami swoich przedstawicieli w komisji śledczej, wybrała po prostu mniejsze zło.

Wielu sądzi, że to, co się dzieje na naszych oczach w komisji hazardowej to wielki skandal i posunięcie się w tym z pozoru szaleństwie o krok dalej jest niemożliwe.

Krótka pamięć drodzy blogerzy i wybitni oraz „dociekliwi” dziennikarze.

Jeżeli coś lub ktoś w III RP zagraża interesom służb i nieistniejącemu ponoć „układowi”, a przecież to oni powołali do życia polityczny byt pod nazwą Platforma Obywatelska, to wszystkie chwyty są dozwolone.

Może garść wspomnień?

Nie będzie tu o zapomnianym przez środowisko jego koledze po fachu Wojciechu Sumlińskim, który wtykał swój dziennikarski wścibski nos w tematy zakazane w PRL-bis, choć w sprawach mniejszego kalibru „kwiat” polskiego dziennikarstwa zamykał się w klatkach wypożyczonych z ZOO w obronie wolności słowa.

Czy pamięta ktoś jeszcze los posła Gruszki z orlenowskiej komisji śledczej? Czy ktoś wyjaśnił tajemnicze aresztowanie jego asystenta społecznego Marcina Barnaby Tylickiego pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji? Czy któryś z dziennikarzy zainteresował się losem aresztowanego, niewinnego człowieka i jego matki, która ze zgryzoty i załamania wtedy zmarła?

Dziś Tylicki, uniewinniony z odszkodowaniem od polskiego państwa jest na wolności, lecz nie jest to temat dla mediów tak nośny jak jego aresztowanie i łamanie życia 25 letniemu człowiekowi przez służby specjalne i usłużną prokuraturę „demokratycznego państwa prawa”.

Donald Tusk wyraził opinię, iż bardziej w wyjaśnieniu afery hazardowej liczy na prokuraturę niż komisję śledczą. Tu się z Panem Premierem zgodzę. Dodałbym jeszcze, że może też liczyć na Krzysztofa Bondaryka, człowieka, który w żadnym poważnym państwie nie mógłby stać na czele służb specjalnych z takim bagażem podejrzeń, zarzutów i ewidentnego konfliktu interesów.

Przypomnę, że w czasie aresztowania pod dętymi zarzutami i na polityczne zamówienie, Tylickiego, na czele Ministerstwa Sprawiedliwości stał Ryszard Kalisz, a w ABW dzielił i rządził Andrzej Barcikowski. Jak się dziś mają obaj panowie?

Rubaszny Kalisz jest ulubieńcem mediów, a prominentny polityk SLD Barcikowski w marcu 2008 roku powołany został przez Krzysztofa  Bondaryka na członka rady konsultacyjnej ABW .

 Czy odwiedzili kiedykolwiek niepełnosprawnego do dziś posła Gruszkę lub grób matki Marcina Tylickiego?

Żyjemy w Polskiej Republice Bananowej i najwyższy czas to sobie uświadomić.

kokos26
O mnie kokos26

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka