kokos26 kokos26
67
BLOG

Na drugie „Słońce” już czas

kokos26 kokos26 Polityka Obserwuj notkę 20

To, że obietnice czynione w kampaniach wyborczych często okazują się zwykłymi kłamstwami nie jest polską specyfiką. Tak dzieje się niestety od lat w demokratycznym świecie. W większości jednak krajów wolne media potrafią bezlitośnie chłostać i demaskować polityków kłamców, którym udało się uwieść wyborców obiecywaniem gruszek na wierzbie.

To, co dzieje się jednak u nas w mediach urąga przyzwoitości oraz inteligencji obywateli.  Kwiat polskiego dziennikarstwa to orszak dworzan salonu, który od dwóch lat bierze udział w żałosnym spektaklu sprzeniewierzając się zawodowi, który uprawiają.

Jako, że dosłownie nikt nie wraca pamięcią do pamiętnego ekspose Donalda Tuska i nie wytyka kłamstw tam zawartych i niezrealizowanych obietnic, nasz premier i „wielki mąż stanu” może sobie pozwolić bezkarnie na kolejne banialuki i przedstawianie 60 stronicowego lania wody nazywanego programem stabilizacyjnym dla finansów publicznych.

Każdy średnio zorientowany obywatel wie, że wydatki sztywne w budżecie to, co najmniej 75% i bez reformy ZUS-u i KRUS-u trudno mówić o jakiejkolwiek ich naprawie. Medialne show urządzone nam  z Tuskiem na tle mapy świadczącej o polskiej potędze, to wprost powrót do gierkowskiej propagandy sukcesu, którą tworzył również swego czasu pupil Urbana i założyciel TVN-u Mariusz Walter.

Teraz przed mediami kolejne zadanie. Już wkrótce nad Polską musi zaświecić drugie jeszcze mocniejsze od Donalda Tuska słońce. Czy będzie nim Bronisław Komorowski?

 Wiadomo powszechnie, że jedną z największych słabości Bronisława Komorowskiego jest nieznajomość języków obcych, co nie przeszkodziło Dorocie Welman na antenie, właśnie TVN24 ogłosić, że ten doświadczony polityk nimi doskonale włada. Czy znajdą się w Polsce dziennikarze, którzy na którejś z licznych czekających nas konferencji prasowych „złotoustego Bronka” zadadzą publicznie pytania, na które nigdy nie udzielił odpowiedzi?

  1. Skąd pochodziły środki, w kwocie 240 tys. DM, jakie zainwestował w tzw. „bank Palucha"? Skąd skromny opozycjonista na początku lat 90-tych posiadał takie środki?

2. Czy odzyskał te pieniądze, dzięki pomocy, udzielonej przez oficerów WSI?

3. Czy w związku z tą pomocą, zaciągnął wobec WSI jakiekolwiek zobowiązania?

4. Co łączy go z pułkownikiem Aleksandrem Lichockim - byłym szef Zarządu I Szefostwa WSW i od kiedy datuje się ta znajomość?

5.Jaki jest związek płk. Lichockiego, ze zdarzeniem z roku 2004, gdy syn marszałka Komorowskiego został potrącony przez samochód jednego najbogatszych Polaków, który jechał w obstawie dwóch lancii BOR z pokazu Ferrari w hotelu Victoria i z jakich powodów zatuszowano to zdarzenie?

6. Kiedy i jakie „odpowiednie służby” powiadomił Komorowski, po propozycji korupcyjnej Lichockiego?

7. Jaki był jego udział w prowokacji skierowanej przeciwko oczyszczonemu po latach z zarzutów Romualdowi Szeremietiewowi?

8. Z kim spotykał się w leśniczówce w Lasach Janowskich w pobliżu wsi Władysławów i czy wie, do kogo ona należy?

9. Czy maczał palce w gnojeniu niepokornego dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego?

10. Skąd tak zażarta obrona WSI z kadrą kierowniczą szkoloną przez KGB?

Myślę, że w wiarygodnym wyjaśnieniu tych kwestii nie pomogą Marszałkowi Sejmu nawet tak oddane mu dziennikarki jak panie Kublik czy Marszałek. Może nie wystarczyć też dokooptowanie do tego towarzystwa redaktora Czuchnowskiego.

Nie jest, więc wykluczone, że w Pałacu Prezydenckim zasiądzie Radosław Sikorski, a rolę pierwszej damy pełnić będzie Anne Applebaum, co stanowi dodatkowy atut dla kandydatury popularnego Radka.    

kokos26
O mnie kokos26

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka