Niedługo TVN24 będzie dostarczał „ekspertów” do swojego studia z łapanki. Radzę uważać podczas spacerów w okolicach ulicy Wiertniczej.
Wiarygodność profesorów z USA współpracujących z sejmowym zespołem Macierewicza próbował podważać po ich wtorkowej prezentacji, czy wręcz w prostacki sposób ich ośmieszać, redaktor Jan Osiecki, dziennikarz sejmowy, zwany w rosyjskich mediach „ekspertem lotniczym” i w takim charakterze występujący ostatnio również w polskich stacjach telewizyjnych.
Nie wiem, jaki jest dorobek naukowy „eksperta” Osieckiego, ale nie sądzę by jego wiedza mogła w jakikolwiek sposób konkurować z tym co prezentują amerykańscy profesorowie.
Drugi dzisiejszy ekspert w TVN24, profesor Marian Jeż, niestety z przyczyn delikatnie mówiąc osobistych nie mógł posługując się sportową nomenklaturą, zostać sklasyfikowany.
Po prostu spadł zaraz za bulą.
Przewiduję, że następnym „ekspertem” w TVN24 będzie były konferansjer Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu, Tomasz Białoszewski, robiący tam za lotniczego eksperta już dość długo.
Ławka ludzi chętnych do kompromitowania się przed kamerami i utraty twarzy robi się coraz krótsza.
Oczywiście do końca TVN24 może liczyć na ojczyma Justyny Pochanke, pana płk Stefana Gruszczyka. Ten rodzinny ekspert udający obiektywnego to mąż matki dziennikaraki, Renaty Pochanke.
Renara Pochanke zaś to bliska przyjaciółka Janiny Chim, głównej księgowej FOZZ.
Zeznawała zreszta w tej sprawie pani Renata przed sądem jako jeden z ważnych świadków.
Jak widzimy wszystko odbywa się w rodzinie, a eksperci zatrudnieni przez Wiertniczą dobierani są według specyficznego klucza.
Źródło:
http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/349625,telewizja-sluzbowa
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka